Tłumy pielgrzymów przybyły w niedzielę do jasnogórskiego sanktuarium z 16. Pielgrzymką Rodziny Radia Maryja.
W homilii bp Antoni Pacyfik Dydycz z Drohiczyna wezwał do budowy społecznej jedności w oparciu o chrześcijańskie zasady, a nie wspólne interesy. Ordynariusz drohiczyński przewodniczył ponadtrzygodzinnej mszy, która – według służb prasowych sanktuarium – zgromadziła ponad 200 tys. pielgrzymów i była centralnym punktem dwudniowej pielgrzymki sympatyków toruńskiej rozgłośni i Telewizji Trwam.
Bp Dydycz nawiązał w kazaniu do odrzucenia w irlandzkim referendum traktatu lizbońskiego. Ocenił, że w ten sposób Irlandczycy pokazali swoją niezgodę na "pozory jedności"; uznał,że podobna sytuacja ma miejsce w Polsce. "Jako katolicy wszyscy jesteśmy za jednością podejmowaną w imię boże, bo tylko taka jedność może być trwała. Mamy też obowiązek bronić i przestrzegać przed pozorami jedności, przed sztuczną jednością, opartą na popieraniu się w interesach" – wyjaśnił. Zaznaczył, że powinnością wierzących jest "zabierać głos i wciąż przypominać, że to człowiek i tylko człowiek powinien być celem działania państw i instytucji międzynarodowych".
Bp Dydycz podkreślał rolę katolickich środków przekazu, w tym Radia Maryja, w – jak mówił – "głoszeniu słowa bożego i tworzeniu jedności opartej na wierze". W jego opinii "ostra reakcja" na działalność takich mediów świadczy m.in. o instrumentalnym traktowaniu wolności. Tymczasem – jak mówił – Radio Maryja maodwagę stawać w obronie obywatelskiej godności każdego człowieka, a atakują je fałszywi humaniści i "tak zwane autorytety".
Przed rozpoczęciem mszy przeor Jasnej Góry o. Roman Majewski powitał pielgrzymów, wołając: "Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy". Jak podkreślił, chodzi o Polskę ludzi solidarności społecznej, będącą ojczyzną ludzi kochających życie od poczęcia do naturalnej śmierci, ludzi sumienia, honoru, prawdy, ciężkiej pracy i odważnej walki o wolność.
Dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk dziękował członkom i sympatykom Rodziny Radia Maryja. "Nie wierzcie w te idiotyczne maybachy, helikoptery i przeróżne bzdury. To mówią ci, którzy są wielką potęgą finansową, którzy pierwsi zagarnęli wszystko w Polsce. Przeróżni agenci; oni się dobrze urządzili i teraz mówią: imperium. Nasze imperium jest potężne, bo jesteśmy z Jezusem, Maryją i tyle serc. To jest większe niż wszystkie banki; można mieć bank, ale człowieka – nie mieć" – mówił.
Zaapelował do pielgrzymów o korzystanie z mediów "polskich i katolickich". Przed główną częścią uroczystości o. Rydzyk prosił pielgrzymów o wsparcie na toruńską geotermię. Przypomniał o wypowiedzeniu w czerwcu przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej umowy na dotację związanej z nim fundacji "Lux Veritatis" – 27,4 mln zł na badania złóż geotermalnych, które miały ogrzewać Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Dyrektor rozgłośni zarzucił rządowi – w związku z tą sprawą – dyskryminację Radia Maryja, a także organizacji, osób i środowisk z nim związanych. Krytykował też rząd m.in. za program budowy autostrad. Protestował przeciw likwidacji polskich stoczni. Wezwał do pozytywnego działania i tworzenia wspólnego dobra.
Niedzielny apel o. Rydzyka o społeczne wsparcie toruńskiej geotermii spotkał się z poparciem pielgrzymów. Podczas procesji ofiarnej dar na toruńską geotermię złożyli na jasnogórskim ołtarzu przedstawiciele klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński po zakończeniu mszy wezwałsympatyków Radia Maryja do "przeciwstawiania się złu", objawiającemu się m.in. w osłabianiu Polski. Jak ocenił, wszystkie elementy polskiej rzeczywistości widziane razem wskazują na istnienie planu osłabienia polskiego narodu i państwa
Podkreślił, że nie tylko prawem, ale też obowiązkiem Polaków jest przeciwstawianie się temu, co dzieje się w polskiej gospodarce, w oświacie, w innych dziedzinach życia – "bo zbyt wiele złego tam się dzieje". "To trudna droga. Kiedyś próbował premier Olszewski, później próbowaliśmy my, ale do trzech razy sztuka" – zaznaczył.
RZ