Co to zapowiadała nam przed wyborami Platforma Obywatelska? Właśnie, właśnie… Miał być „cud irlandzki”, czyste szpitale, mili lekarze, brak podwyżek, wzrost gospodarczy i ogólny dostatek. Pod hasłem „By Platforma rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatnio”.
Co obiecali, to dotrzymali. „Cud irlandzki” się ziszcza, gdyż gospodarka wali w dół, szpitale są zapchane (jeśli jeszcze funkcjonują, bo bywają już ewakuowane, a minister Kopacz swoją „reformą” chce je uśmiercić na dobre), lekarze traktują pacjenta jak intruza i często go nie przyjmują.
No i dostatek jest: galopujące co dzień ceny – aż chciałoby się spytać Słoneczko Kaszub, czy wie ile dziś kosztują masło i chleb i o ile zdrożały od wczoraj.
Miało być państwo tanie i mniej urzędników. I znów: co obiecali, to dotrzymali. Przez rok w administracji rządowej przybyło 600 etatów, każdy , dodajmy, z przyzwoitą pensją. Rosną więc koszty państwa. W 2007 roku na administrację przeznaczono prawie 273 milionów złotych, w tym już – jak poinformował newsweek.pl – ponad 301 milionów.
Miało też być czyste, przejrzyste i transparentne państwo. Jest korupcja, są malwersacje i inne przekręty polityków PO, które łatwiej ukryć przy większej ilości „zza biurkowych darmozjadów”.
Ale przecież obowiązuje hasło: ”By Platforma rosła w siłę…”. I rośnie, co widać po ilości przekrętów finansowych. A że jednocześnie ludziom nie żyje się dostatnio. Nie bądźmy naiwni: cóż Platformę obchodzą ludzie? {sidebar id=4}
Przecież mądrzy ludzie wiedzą od dawna jak należy rozwinąć skrót PO. Parada Oszustów.
Paweł Konik
pawel.konik@yahoo.com