Przypominam więc, że Prezydent RP w początku tego roku zgłosił do Sejmu projekt Ustawy o Funduszu Pomocy Ofiarom Klęsk Żywiołowych. Właśnie ta ustawa miała zapewniać poszkodowanym szybką i skuteczną pomoc.
Projekt ustawy wpłynął do Sejmu 8 lutego br. Marszałek Sejmu schował ją do szuflady. Skierował ją do pierwszego czytania w Sejmie dopiero 27 czerwca – czyli czekał blisko pół roku – a Sejm odrzucił ją na posiedzeniu w dniu 25 lipca, trzy tygodnie przed klęską.
Kto odrzucił tę ustawę? Posłowie PO i PSL, jak jeden mąż, głosowali za odrzuceniem. Dlaczego? Bo ustawę zgłosił Prezydent RP, a rządowy piar mówi, że prezydentowi nie wolno pozwolić zrobić niczego dobrego – mógłby zostać powtórnie wybrany! {sidebar id=4}
Jaką szczególną perfidią Tuska i Schetyny jest patrzenie poszkodowanym prosto w oczy, wylewanie łez nad ich niedolą i obiecywanie szybkiego przygotowania przez rząd koniecznych rozwiązań prawnych. Przecież, gdyby nie oni, Ustawa o Funduszu Pomocy Ofiarom Klęsk Żywiołowych mogła być już dawno w Sejmie szczegółowo przedyskutowana, poprawiona (jeśli miała wady) i uchwalona. Posłowie uroczyście ślubowali „…rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu…”. Panie i Panowie posłowie z PO i PSL: wobec Narodu a nie wobec swoich partii i ich przywódców!