We wtorek przed południem odbyło się posiedzenie sądu, na którym obie strony – prokuratorzy i adwokaci – wygłosili mowy końcowe.
Adwokaci Anna Stawicka i Roman Karpiński domagali się odtajnienia i uchylenia postanowienia Głównej Prokuratury Wojskowej (GPW) Rosji z 21 września 2004 roku o umorzeniu śledztwa w sprawie tej zbrodni.
Żądali też formalnego uznania bliskich pomordowanych za poszkodowanych. Pozwoliłoby to im na występowanie do sądu o pośmiertną rehabilitację swoich krewnych, a w wypadku wznowienia dochodzenia – także na składanie wniosków dowodowych.
Adwokaci zapowiedzieli, że odwołają się od werdyktu wojskowego sądu okręgowego do Kolegium Wojskowego Sądu Najwyższego.
Postępowanie, które rozpoczęło się 25 sierpnia, toczyło się w trybie tajnym.
Stawicka i Karpiński zdecydowali się na wystąpienie do sądu wojskowego po tym, gdy 7 lipca Moskiewski Sąd Miejski podtrzymał decyzję sądu rejonowego o oddaleniu ich skargi na decyzję GPW. Sąd rejonowy w Moskwie 5 czerwca podzielił opinię Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej, według której rozpatrywanie wniosku leży w gestii sądu wojskowego, gdyż śledztwo dotyczyło wojskowych, a część akt została utajniona.
tvp.info/ZR