Ponieważ poniższy list otwarty otrzymałem z prośbą o jego rozpowszechnienie, czynię to, udzielając jego autorowi pełnego poparcia w imieniu Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.
Takie skandaliczne pomysły, jak rektora Koseskiego (byłego członka Konwentu Programowego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, co poniekąd tłumaczy jego haniebny wybryk) należy natychmiast upubliczniać i piętnować.
Byłoby dobrze, gdyby osoby i organizacje podzielające treść wystąpienia odważnego studenta poparły go w mediach, podobnie jak robi to nasze Porozumienie.
Pan Profesor dr hab. Waldemar Koseski
Rektor Akademi Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora
w Pułtusku
Jako student Wydziału Historycznego Studiów Podyplomowych Wyższej Szkoły Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora chciałbym wyrazić oburzenie w związku z przeczytaną informacją na stronach internetowych uczelni, iż w dniu 9 grudnia 2008 r. o godz. 12.30 w Centrum Akademickim Akademii Humanistycznej w Pułtusku odbędzie się spotkanie z Wojciechem Jaruzelskim.
Miejsce Wojciecha Jaruzelskiego, winnego stłumienia zrywu wolnościowego Polaków w latach 80-tych i sprawcy śmierci ponad 100-u działaczy opozycji demokratycznej, znajduje się przed sądem, a nie przed studentami jakiejkolwiek uczelni.
Przypominam, że Wojciech Jaruzelski służył w latach 50-tych w zbrodniczej formacji pod nazwą Informacja Wojskowa i jest współodpowiedzialny za uwięzienie, torturowanie i śmierć wielu żołnierzy Armii Krajowej, w której szeregach walczył o Niepodległość patron naszej uczelni prof. Aleksander Gieysztor.
Jest sprawą niesłychaną, że przed zbliżającą się 27 rocznicą wprowadzenia stanu wojennego, Akademia Humanistyczna w Pułtusku zamierza zezwolić na publiczne wystąpienie człowiekowi, który z polecenia Leonida Breżniewa podjąłżałosną próbę zatrzymania narodu polskiego na drodze do wolności.
Przez wzgląd na ofiary komunistycznych zbrodni, m.in. ks. Jerzego Popiełuszki, Grzegorza Przemyka, górników z KWK ?Wujek? apeluję do Pana i władz uczelni o niedopuszczenie do spotkania z Wojciechem Jaruzelskim, na którego rękach jest polska krew a sumienie jest obciążone służbą obcemu krajowi.
Z poważaniem ? Jerzy Woźniak, Wydział Historyczny, Studia Podyplomowe
Mam nadzieję, że nawet jeśli powyższy list nie odniesie pełnego skutku i spotkanie się jednak odbędzie, to przynajmniej część obecnych na nim pracowników naukowych i studentów Akademii Humanistycznej wyrazi podczas niego swój zdecydowanie negatywny stosunek do człowieka, który winien jest zdrady narodowej oraz śmierci wielu swoich rodaków.
Jak słusznie zauważa bowiem Jerzy Woźniak, miejsce generała Wojciecha Jaruzelskiego jest na ławie oskarżonych, a nie w salach wykładowych uczelni niepodległej Rzeczypospolitej.
Jerzy Bukowski
rzecznik POKiN