Minister finansów Jacek Rostowski ocalił stanowisko, jednak debata sejmowa pokazała, że rząd nie radzi sobie z kryzysem finansowym i podaje nieprawdziwe dane. Rostowski odpowiadał, że… ?czarna propaganda opozycji może spowodować pogłębienie skutków kryzysu gospodarczego?.
Debata była gwałtowna i emocjonalna. Po minie premiera Donalda Tuska widać było, że z trudem hamuje wzburzenie. Z mównicy sejmowej bezpardonowo zaatakował opozycję:
– Kiedy jest sztorm, kiedy wszyscy na statku powinni sobie pomagać, żeby przez ten sztorm przepłynąć, znajduje się grupa ludzi, która w tym czasie – kiedy wszyscy bez wyjątku ciężko pracują – plądruje walizki pasażerów ? grzmiał Tusk.
– Kiedy jest sztorm, kiedy wszyscy na statku powinni sobie pomagać, żeby przez ten sztorm przepłynąć, znajduje się grupa ludzi, która w tym czasie – kiedy wszyscy bez wyjątku ciężko pracują – plądruje walizki pasażerów ? grzmiał Tusk.
– Pozycja premiera jest ważna, to jedna z najważniejszych postaci w Polsce, ale nie wolno obrażać ludzi, szczególnie siedzących na tej sali, w polskim parlamencie. Metafora premiera o plądrowaniu walizek jest naprawdę czymś nieprzyzwoitym ? ripostował Grzegorz Napieralski, szef SLD.
Do słów Donalda Tuska odniósł się także wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra (PiS).
– Nie przystoi, aby premier Rzeczypospolitej w tym miejscu oskarżał opozycję o grabież. Nie można gawędzić w tej Izbie tylko trzeba mówić prawdę. Proszę o przerwę i zwołanie Konwentu Seniorów i omówienie tej sytuacji, bo zachowanie pana premiera jest nieetyczne ? mówił wzburzony wicemarszałek Putra.
Wniosek o odwołanie ministra Rostowskiego złożyło Prawo i Sprawiedliwość, w którego imieniu występowała posłanka Aleksandra Natalli-Świat. Posłanka przypomniała, że jest to już drugi wniosek o odwołanie ministra Jacka Rostowskiego.
Punkt po punkcie wyliczała błędy ministra finansów, cytowała jego wypowiedzi, w których bagatelizował kryzys. Podkreśliła, że niekompetencja Jacka Rostowskiego ma poważne konsekwencje, gdyż dezorganizuje wydawanie środków publicznych także przez inne ministerstwa. Minister Rostowski wielokrotnie wykazywał się biernością oraz niezdecydowaniem, a lista jego zaniechań jest długa i obszerna.
Jeden z zarzutów dotyczył konstrukcji budżetu na 2009 rok oparty – jak podkreślało PiS – na zbyt optymistycznych założeniach. ?Konsekwencje działań ministra Rostowskiego mogą być katastrofalne dla polskich finansów publicznych, dla polskiej gospodarki i przyszłości Polaków? – napisali posłowie w uzasadnieniu wniosku.
Punkt po punkcie wyliczała błędy ministra finansów, cytowała jego wypowiedzi, w których bagatelizował kryzys. Podkreśliła, że niekompetencja Jacka Rostowskiego ma poważne konsekwencje, gdyż dezorganizuje wydawanie środków publicznych także przez inne ministerstwa. Minister Rostowski wielokrotnie wykazywał się biernością oraz niezdecydowaniem, a lista jego zaniechań jest długa i obszerna.
Jeden z zarzutów dotyczył konstrukcji budżetu na 2009 rok oparty – jak podkreślało PiS – na zbyt optymistycznych założeniach. ?Konsekwencje działań ministra Rostowskiego mogą być katastrofalne dla polskich finansów publicznych, dla polskiej gospodarki i przyszłości Polaków? – napisali posłowie w uzasadnieniu wniosku.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości powiedziała, że do pogorszenia sytuacji finansów publicznych przyczyniła się bierność ministra Rostowskiego w obliczu światowego kryzysu oraz przyjęcie nierealnego budżetu. Mówiła, że założenia ustawy budżetowej na rok 2009 ?dramatycznie rozmijały się z rzeczywistością?. Aleksandra Natalli – Świat zauważyła, że konieczność nowelizacji ustawy budżetowej utrudniła wydatkowanie środków publicznych, które mogłyby pomóc polskiej gospodarce.
Według posłanki, twierdzenie rządu, że polską gospodarkę ominie światowy kryzys, było nieodpowiedzialnością. Aleksandra Natalli – Świat dodała, że wprawdzie rząd wreszcie przyznał, iż sytuacja jest poważna, i przyjął plan stabilności i rozwoju, jednak jego założenia nie zostały zrealizowane. Posłanka PiS podkreśliła, że rząd proponuje nierealne metody przeciwdziałania kryzysowi, takie, jak wejście do strefy euro do 2012 roku.
Na koniec swojego wystąpienia Aleksandra Natalli-Świat zacytowała słowa premiera Węgier Ferenca Gyurcsany’ego. W obliczu kryzysu finansowego powiedział on do swoich współpracowników podczas jednego z wewnętrznych spotkań (co zostało potajemnie nagrane a pózniej przekazane mediom):
?Węgry są spisane na straty. Przez cztery lata nie zrobiliśmy nic. Absolutnie nic. Ostatnie półtora roku czy dwa lata były jednym wielkim kłamstwem. Spieprzyliśmy sprawę i to strasznie. Żaden z europejskich krajów nie zrobił tylu głupstw co my?.
- Panie premierze! Nie idźcie tą drogą ? zwróciła się do Donald Tuska Aleksandra Natalii-Świat.
Za odwołaniem ministra Rostowskiego głosowali posłowie PiS, Polska XXI oraz SLD ? w sumie ?za? było 193 posłów ? przeciw 223 posłów koalicji, którzy ocalili stanowisko dla ministra Rostowskiego.
- Nie traktuję wyników głosowania w kategorii porażki. Chcieliśmy publiczne przedstawić sytuację gospodarczą kraju i nieodpowiedzialną politykę prowadzoną przez rząd. I to się udało a debata pokazała, że Platforma potrafi tylko obrażać ? stwierdził Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
niezalezna.pl/rz