Jest pierwszy efekt działania Rady Gospodarczej przy premierze, kierowanej przez Jana Krzysztofa Bieleckiego. Rada zajęła się od razu jednym z głównych wyzwań ? problemem przyszłych emerytur. I zarekomendowała rządowi reformę polegającą na cofnięciu poprzedniej reformy: praktyczną likwidację tzw. II filara oraz OFE, a także ułożenie specjalnych tablic, według których naliczać się będzie w przyszłości emerytury
Minister Fedak protestuje, że emerytury naliczone według tych tablic byłyby niższe od obecnych, ale o to przecież właśnie chodzi, że na emerytury w obecnym wymiarze pieniędzy nie będzie. Jest to oczywiste dla każdego, kto umie wykonać parę elementarnych działań matematycznych.
Nie twierdzę, że II filar i OFE były dobrym pomysłem ? konkurencja między funduszami i ich niezależność okazały się fikcją, bo wszystkie i tak muszą ?inwestować? głównie w obligacje państwa, realna jest tylko prowizja pobierana za nie bardzo w tej sytuacji wiadomo co. Tyle że reforma polegająca na odwracaniu poprzedniej reformy prowadzi donikąd ? gdyby ZUS był w stanie spełnić oczekiwania, to o OFE i kolejnych ?filarach? nikt by nie myślał. Tym bardziej że od razu postuluje Rada obudowanie ZUS jakimiś kolejnymi zakładami emerytalnymi, co podważa wiarygodność całego pomysłu i sprowadza sprawę do ?reform?, jakim poddano służbę zdrowia, najpierw wprowadzając kilkanaście monopoli regionalnych kas chorych, a potem wracając do monopolu NFZ, tylko z kilkakrotnie większym zatrudnieniem, niż wymagało państwowe dzielenie funduszy przed tymi ?reformami?.
Projekt zostanie niebawem przedstawiony premierowi. Premier zerknie w badania opinii publicznej i odłoży sprawę na po wyborach, czyli na Świętej Nigdy. A na wypłatę emerytur pieniędzy nie będzie i tak. (Rafał A. Ziemkiewicz)
tuskwatch.pl