Piłkarze Realu Madryt i Barcelony uczcili minutą ciszy pamięć 96 ofiar katastrofy samolotu pod Smoleńskiem, w której zginął m.in. prezydent Lech Kaczyński.
Przed rozpoczęciem sobotniego szlagierowego meczu hiszpańskiej ekstraklasy – nazywanego Grand Derbi – piłkarze obu słynnych klubów utworzyli koło na środku boiska, po czym stali przez około minutę z opuszczonymi głowami. Zawodnicy z Madrytu założyli również czarne opaski na rękawy koszulek.
Kibice należący do fan clubów zarówno Barcelony, jak i Realu składają Polakom kondolencje z powodu tragicznej katastrofy narodowej, co można przeczytać na serwisach poświęconych obu klubom.
Według gazety La Vanguardia prezydent RP Lech Kaczyński miał przybyć na mecz. Głowa naszego państwa odwołała swój przylot w czwartek. Lech Kaczyński chciał złożył hołd oficerom polskim zamordowanym w Katyniu.
JMJ