Na Jasnej Górze Msza św. w intencji ofiar katastrofy samolotu w Smoleńsku (Rosja) odprawiona została o godz. 15.30 w Kaplicy Matki Bożej. Eucharystii, koncelebrowanej przez kilkudziesięciu ojców paulinów, przewodniczył przeor Jasnej Góry o. Roman Majewski. Poniżej – wygłoszona homilia.
U stóp Matki gromadzi się Polska wierząca, Polska miłująca Boga. Wszystkim, którzy dziś, w tym szczególnym dniu dla naszej Ojczyzny, szczególnie bolesnym, kierują swój wzrok i swoje serce, i swoją myśl ku Królowej Polski na Jasnej Górze, wszystkim dziś mówimy, nie lękajcie się! Dana jest nam Matka ku pomocy i ku obronie naszego narodu. Dziś ją wołamy: Matko, przyczyń się za nami! Matko, nie opuszczaj nas! Matko módl się za nami! Znając nasze grzechy i słabości, znając nasze wady narodowe, do których własnym życiem często przyczyniamy się, z żalem i ze skruchą serdeczną wołajmy Boga o miłosierdzie dla nas, tu obecnych i dla tych, którzy zginęli na lotnisku wojskowym w Smoleńsku.
?Na Jasną Górę, jak zawsze o tej porze, przyprowadziła nas w tej godzinie miłość Ojczyzny, bo tu, jak pisał Henryk Sienkiewicz: ?Bije nieśmiertelne serce Narodu?, a Jan Paweł II dopowie: ?bije w sercu Matki? . Nie pytamy, jak bije ono dziś, wie to każdy Polak. Stajemy w tym momencie naszej narodowej żałoby u stóp naszej Matki, nie zadajemy pytania: czy płaczesz Matko razem z nami? Pytamy: czy możesz nas dziś mocniej niż kiedykolwiek przytulić do swego serca? Wszak tyś nam Matką od wieków, Matką daną ku obronie i ku pomocy polskiego narodu. Czemuś Polsko skuliła się dziś w żalu, czemuś zamknęła oczy pełne łez, czemu pytasz z lękiem, co będzie? ?Nie jesteśmy narodem tylko na dziś, jesteśmy narodem, który ma przekazać w daleką przyszłość moce nagromadzone przez całe tysiąclecie? – to słowa Sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki. Nie jesteśmy narodem tylko na dziś! My, Polacy umiemy być bohaterami w niewoli, łączyć się w bólu, w żalu, we współczuciu, lecz żyć dla Ojczyzny nikt nas jeszcze nie nauczył?.
?Bracia i siostry katyńskiego lotu, co powiecie nam teraz, co powiecie Polsce, co powiesz nam Panie Prezydencie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, co powiecie wy, czcigodni małżonkowie Lechu i Mario Kaczyńscy, czyż nie osierociliście swej Ojczyzny? Co powiecie biskupi i kapłani, co powiecie dzieci rodziny katyńskiej, co powiecie panowie ministrowie, panie i panowie Parlamentu Rzeczypospolitej, co wy powiecie panowie generałowie nam dziś? Powiemy wam: módlcie się o Boże miłosierdzie dla nas i dla Ojczyzny naszej, miłujcie Boga i Polskę.
Matko, Królowo Polski, przyjmij twoje dzieci, które dziś stanąć miały nad grobami poległych oficerów żołnierzy wojska polskiego, przyjmij tych, którzy mieli wypełnić swój obywatelski, patriotyczny, narodowy obowiązek, Matko przyjmij ich do siebie.