Podczas dyskusji na temat in vitro próbuje się nas przekonać, że katolicki sprzeciw wobec tej metody świadczy o naszej ciemnocie.
Z tak zwanego światłego punktu widzenia ma bowiem wynikać, że owa metoda jest w gruncie rzeczy czystym dobrodziejstwem dla tych małżeństw, które w sposób naturalny nie mogą począć dziecka. Krytycy naszego stanowiska wskazują przy tej okazji, że twórca in vitro otrzymał nagrodę Nobla. Podkreślają też, że niszczenie zarodków ludzkich, z jakim mamy tutaj do czynienia, nie stanowi żadnego problemu, gdyż zarodek nie jest człowiekiem.
Jestem przekonany, że w tym momencie warto, a nawet należy przywołać słowa anioła Gabriela, jakie ten skierował do Maryi. Powiedział jej:” Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus”. Moim zdaniem owo ”poczniesz i porodzisz” wyznacza horyzont naszemu myśleniu o in vitro. Prowadzi nas do uznania niepowtarzalności i świętości każdego ludzkiego życia.
I jest oczywiste, że owo uznanie nie może podlegać żadnej politycznej kalkulacji.
Witold Rogula