„Gazeta Wyborcza” zamieściła w swoim weekendowym numerze relację z „rozmów ostatniej szansy Lewicy i Demokratów”.
Wziął w nich udział polityk wirtualnej Partii Demokratycznej Bronisław Geremek i posłanka SLD Joanna Senyszyn. Aby zachować poufność negocjacji, rozmowy odbywały się w malutkiej łódce, pływającej od wielu lat po wodach Morza Czerwonego. Politycy nie doszli do porozumienia, a niewiele brakowało, aby ich spotkanie zakończyło się tragicznie… W pewnym momencie, debatującym na łódce politykom ukazała się, wystająca w wody, płetwa rekina krążącego wokół łódki w poszukiwaniu żeru. W ostatniej chwili, przed atakiem potwora uratował polityczną parę personel pływającej platformy wiertniczej.
Zgodnie z sugestiami reportera „Gazety Wyborczej”, wydarzenie to mogło być polityczną prowokacją prawicy, a rekina , przyczepiając sobie do pleców gumową płetwę, udawał były minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro.