Peter Vogel został zatrzymany w Warszawie przez Centralne Biuro Śledcze.
Zatrzymanie Petera Vogla ma związek ze śledztwem prowadzonym przez katowicki wydział Prokuratury Krajowej, w którym podejrzanym o pranie brudnych pieniędzy jest również lobbysta Marek Dochnal. Prokuratura nie udziela w tej sprawie szczegółowych informacji.
Według doniesień prasowych Marek Dochnal w złożonych w prokuraturze zeznaniach miał mówić o kontach, jakie czołowi politycy lewicy mieli posiadać w szwajcarskich bankach. Na te rachunki miały wpływać pieniądze z łapówek. Peter Vogel, który po wyjeździe do Szwajcarii rozpoczął pracę w tamtejszym banku Coutts, miał obsługiwać te konta.
"Chodzi o wielomilionowe kwoty" – powiedział prokurator Leszek Goławski z katowickiego wydziału Prokuratury Krajowej. Mówi się nieoficjalnie o 70 mln zł.
Peterowi Voglowi postawiono zarzuty dotyczące pomocnictwa w przywłaszczaniu pieniędzy oraz prania brudnych pieniędzy. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Został on zatrzymany w niedzielę Warszawie, a następnie przewieziony do Katowic gdzie usłyszał prokuratorskie zarzuty. Sąd Rejonowy w Katowicach zdecydował o tymczasowym aresztowaniu go na 3 miesiące.
Peter Vogel, zwany "kasjerem lewicy", w rzeczywistości Piotr Filipowski vel Filipczyński, 1971 r. został skazany na 25 lat więzienia za morderstwo kobiety na tle rabunkowym – ukradł jej 12 tysięcy złotych. Rada Państwa złagodziła mu wyrok do 15 lat, ale już w 1979 r. wyszedł na wolność (przerwa w odbywaniu kary). W 1983 r., jeszcze w czasie trwania stanu wojennego, otrzymał paszport od władz PRL i wyjechał z Polski. Miał być zwerbowany przez służby specjalne PRL, które umożliwiły mu wyjazd.
Od 1987 r. był poszukiwany listem gończym. W 1998 r. polski wymiar sprawiedliwości uruchomił procedurę ekstradycyjną. Peter Vogel został zatrzymany w Szwajcarii i przekazany Polsce w celu odbycia reszty kary. Trafił do aresztu, a jego prawnicy wnieśli o ułaskawienie. W 1998 r. został aresztowany w Szwajcarii (już pod zmienionym nazwiskiem Vogel) i w wyniku ekstradycji przekazany do Polski. W lipcu 1999 r. została jednak wszczęta została wobec niego procedura zakończona ułaskawieniem w trybie nadzwyczajnym przez ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
Śledztwo w sprawie ułaskawienia Petera Vogla prowadzone jest w Katowicach od grudnia 2005 r. Skierowała je tam Prokuratura Krajowa po tym, gdy w listopadzie Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła jego wszczęcia, uznając, że doszło do przedawnienia.
Postępowanie ma ustalić ewentualnych winnych utrudnienia postępowania wykonawczego sądu (art. 239 Kodeksu Karnego) oraz wyjaśnić mechanizm, prowadzący do decyzji o ułaskawieniu. Oprócz Aleksandra Kwaśniewskiego dotychczas przesłuchano m.in. urzędników resortu sprawiedliwości (w tym byłą minister Hannę Suchocką) i Kancelarii Prezydenta.
Nazwisko Petera Vogla przewijało się przy okazji afery Orlenu i w śledztwach dotyczących prania brudnych pieniędzy mafii, także paliwowej, oraz znanych polityków lewicy. Funkcjonariusze ABW mieli ustalić, że Vogel utrzymywał zażyłe kontakty z Ałganowem, a także z Andrzejem Kuną i Aleksandrem Żaglem – bohaterami afery Orlenu.
ZR