Sprawa uzbrojenia oraz sprawa reparacji, których Niemcy wciąż nie wypłacili, to są dwa główne problemy, które muszą być rozwiązane, jeżeli sojusz z Niemcami ma w ogóle istnieć – mówił w wywiadzie dla Telewizji Republika Marszałek Senior, były szef MON, Antoni Macierewicz.
W piątek Antoni Macierewicz był gościem programu „Pilnujmy Polski” w Telewizji Republika. Tematami rozmowy były: nowy kontrakt na dostawę sprzętu z Korei Południowej oraz stosunki Polski z Niemcami w obliczu wojny na Ukrainie i konfliktu energetycznego.
Były Minister Obrony Narodowej podkreślił, jak ważne jest dozbrajanie polskiej armii właśnie teraz. Z jednej strony część sprzętu została przekazana na Ukrainę i – mimo zapowiedzi – nie została zrekompensowana przez Niemców. Po wtóre, jak podkreślił Marszałek Senior, agresja na Ukrainę to konflikt regionalny, który w każdej chwili może przerodzić się w globalny za sprawą działań Federacji Rosyjskiej. Dlatego tak istotne jest przygotowanie armii do obrony granic RP: [Zbrojenia] to była konieczność. Polska musi mieć cały system, nasza armia zostanie wzmocniona w ciągu kilku miesięcy tak, żebyśmy byli w pełni zdolni do obrony swojej granicy.
Antoni Macierewicz odniósł się również do propozycji dostarczenia niemieckiego sprzętu, która została odebrana negatywnie nie tylko w Polsce, ale również przez część niemieckiej sceny politycznej. Roderich Kieswetter z CDU mówił o „utracie reputacji Niemiec” w swoim komentarzu do projektu Kanclerza Scholza, który zakładał dostawy niewielkiej ilości sprzętu wojskowego słabej jakości w ciągu kilku lat: Istniało zagrożenie, że pojawi się luka w polskim uzbrojeniu w związku z tym, że Niemcy nas zdradzili, oszukali. Mieli dostarczyć nam Leopardy w związku z tym, że przekazaliśmy swoje czołgi Ukrainie. Najzwyczajniej w świecie tego nie zrobili (…). Mamy nauczkę, że nie należy wierzyć niemieckiej propagandzie – mówił Macierewicz w „Pilnujmy Polski”.
Były szef MON zdradził, że od jakiegoś czasu działa komórka, której zadaniem jest rozstrzygnięcie kwestii reparacji wojennych od Niemiec: Sprawa uzbrojenia oraz sprawa reparacji, których Niemcy wciąż nie wypłacili, to są dwa główne problemy, które muszą być rozwiązane, jeżeli sojusz z Niemcami ma w ogóle istnieć – mówił Marszałek Senior. Przypomnijmy, że po wojnie władza ludowa zrzekła się prawa do reparacji od NRD w zamian za zaakceptowanie granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej. Brak roszczeń do odszkodowań za straty poniesione podczas wojny potwierdził rząd RP w 2004 roku. Po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, Polska zmieniła kurs w tej sprawie: Republika Federalna Niemiec wypłaciła odszkodowania około 70 państwom, ale nie Polsce – mówił w ubiegłym tygodniu Jarosław Kaczyński podczas spotkania z wyborcami. – Nawet Meksyk otrzymał odszkodowanie od Niemiec, a Polska nie – dodał wskazując na rażącą niesprawiedliwość.
Wiele wskazuje na to, że mimo usilnych starań polskiego rządu, kwestia reparacji nie zostanie rozstrzygnięta pomyśle, ponieważ – jak wskazuje Antoni Macierewicz – wymagana jest „konieczność chociaż minimalnego działania ze strony niemieckiej”. Nic nie wskazuje na to, że nasi zachodni sąsiedzi przychylnie spojrzą na żądania wypłaty reparacji: Posługiwanie się przez Niemcy terminem „solidarność” jest swoistym rodzajem bezczelności – podsumował Marszałek Senior.
Źródło: Telewizja Republika