Rosja przypuściła atak rakietowy na kilkanaście miast na Ukrainie. Celem były obiekty infrastruktury cywilnej oraz inne obiekty niemilitarne. Według danych ukraińskiej policji, w wyniku ostrzału poszkodowanych zostało ponad 100 osób, 19 z nich nie żyje.
Biuro prezydenta Ukrainy poinformowało o uszkodzeniu 117 obiektów, w tym 29 tworzących infrastrukturę krytyczną. Zestrzelono 13 rosyjskich dronów spośród 37 użytych przez Federację Rosyjską.
„Wygramy bez względu na agonię reżimu dyktatora”
O rosyjskich atakach rakietowych poinformował naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy – gen. Walerij Załużny. Umieścił mapę ze wskazanymi miejscami zaatakowanymi przez Federację Rosyjską. Pociski uderzały głównie w obiekty infrastruktury cywilnej:
W ten sposób państwo-agresor, Federacja Rosyjska, przeprowadza na terytorium Ukrainy ataki rakietowe powietrze-ziemia i ziemia-ziemia – napisał na facebooku Załużny.
Nieprzyjaciel używał rakiet powietrznych, morskich i lądowych; pociski balistyczne; pociski ziemia-powietrze; rozpoznawcze i szturmowe UAV typu Shahed-136.
Siły Powietrzne, Wojska Lądowe Sił Zbrojnych Ukrainy i nasze jednostki obrony przeciwlotniczej zniszczyły większość śmiercionośnych pocisków. Przy takiej intensywności jednoczesnych ataków ze wszystkich kierunków wykazali się profesjonalizmem i oddaniem swojej misji.
Musimy odeprzeć te ataki za pomocą broni z czasów sowieckich, której mamy niewystarczającą ilość.
Bezpieczeństwo Ukrainy i całej Europy w zręcznych rękach naszych wojowników.
Moje kondolencje dla rodzin poległych cywilów i wojskowych – ofiar rosyjskiego terroryzmu.
Mimo wszystko, bez względu na agonię reżimu dyktatora, wytrzymamy i wygramy. Chwała Ukrainie!
Reakcja USA
W reakcji na apel Załużnego, głos zabrał Joe Biden. Prezydent USA wydał specjalny komunikat w sprawie rosyjskich ataków rakietowych:
Stany Zjednoczone zdecydowanie potępiają dzisiejsze ataki rakietowe Rosji na całą Ukrainę, w tym na Kijów. Ataki te zabiły i zraniły cywilów oraz zniszczyły obiekty niewojskowe. Są kolejną demonstracją brutalność nielegalnej wojny Putina z narodem ukraińskim.
Rodzinom i bliskim tych, którzy dzisiaj zostali bezsensownie zabici, składamy kondolencje, a rannym życzymy powrotu do zdrowia.
Ataki te tylko jeszcze bardziej wzmacniają nasze zobowiązanie do stania ramię w ramię z narodem Ukrainy tak długo, jak to będzie potrzebne. Wraz z naszymi sojusznikami i partnerami będziemy nadal obciążać Rosję kosztami agresji, rozliczać Putina i Rosję z okrucieństw i zbrodni wojennych oraz zapewniać wsparcie niezbędne siłom ukraińskim w obronie ich kraju i wolności.
Ponownie wzywamy Rosję do natychmiastowego zakończenia tej niesprowokowanej agresji i usunięcia wojsk z terytorium Ukrainy.
W komunikacie Białego Domu brakuje zapowiedzi dalszego dozbrajania Ukrainy. Joe Biden zaznaczył jedynie kontynuowanie sankcji wobec Rosji.
Protesty w Polsce
Jeszcze tego samego dnia, pod ambasadą Rosji w Warszawie, zgromadzili się protestujący. Odśpiewano hymny Polski i Ukrainy. Według informacji Polskiej Policji, manifestacja odbyła się w pokojowym nastroju. Ze zgromadzenia wydalono jedną osobą, jak nieoficjalnie ustaliła Polska Agencja Prasowa, był to obywatel Federacji Rosyjskiej.
Manifestanci domagali się wydalenia rosyjskiego ambasadora oraz uznania Rosji za państwo terrorystyczne. Wielu z nich miało ze sobą flagi: Polski, Ukrainy, lub Wielkiego Księstwa Litewskiego, którą posługuje się białoruska opozycja.
Na terytorium Ukrainy trwa atak rakietowy:
Uwaga! W ciągu dnia istnieje wysokie prawdopodobieństwo ataków rakietowych na terytorium całej Ukrainy. Dla własnego bezpieczeństwa pozostańcie w schronach. Nie lekceważcie sygnałów alarmów powietrznych – nawołuje ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.