Rosja kontynuuje zbrojną agresję na Ukrainę. Od miesięcy najeźdźcy dokonują zbrodni na ludności cywilnej, a także niszczą infrastrukturę publiczną. W efekcie Parlament Europejski uznał Rosję za państwo finansujące terroryzm.
Decyzja Parlamentu Europejskiego została przyjęta niemal jednogłośnie. „Za” byli wszyscy deputowani z Polski.
Uchwała PE
Początkowo projekt miał zaklasyfikować Rosję jako państwo terrorystyczne, jednak po poprawkach zmieniono treść uchwały. Deputowani Rosję za państwo „finansujące terroryzm”, a wśród argumentów przemawiających za tym wymieniono m.in. działalność tego kraju po katastrofie smoleńskiej. Parlament Europejski uznał za niedopuszczalne uchylanie się od zwrotu wraku TU-154M stronie polskiej.
Jak zaznacza przewodniczący podkomisji smoleńskiej, uznanie Rosji za państwo wspierające terroryzm może mieć przełomowe skutki prawne:
Rezolucja może być zapleczem dla potencjalnie podjętych w przyszłości decyzji o wykorzystaniu zamrożonych pieniędzy rosyjskich oligarchów na rzecz odbudowy Ukrainy.
Może tak się stać, ponieważ, zgodnie z prawem międzynarodowym, państwo, które dokonuje napaści, musi zrekompensować zaatakowanemu krajowi straty. Uznanie agresji rosyjskiej za akt terroru implikuje więc konieczność odbudowy Ukrainy z rosyjskich środków finansowych.
Czytaj też:
Antoni Macierewicz: Parlament Europejski przywrócił sprawę Smoleńska do debaty międzynarodowej
Wybuch w Madrycie
Niejako na potwierdzenie konkluzji Parlamentu Europejskiego, w ambasadzie Ukrainy w Madrycie doszło do eksplozji. Jak poinformował rzecznik MSZ w Kijowie:
Do ambasady Ukrainy w Hiszpanii przyszła koperta. Podczas kontroli koperta wybuchła w rękach komendanta ochrony. Komendant został lekko ranna, jest hospitalizowany, otrzymuje konieczną pomoc medyczną. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Czytaj też:
Tragedia w Przewodowie
Jest to kolejny akt terroru wymierzony w państwo uznane przez Federację Rosyjską za wrogie. Przypomnijmy, że kilka tygodni temu w polskiej wsi Przewodów spadła rakieta. W wyniku wybuchu zginęło dwóch obywateli RP. Nie ma jeszcze oficjalnych informacji na temat przyczyn tragedii, jednak jedną z hipotez pozostaje atak ze strony Rosji, co wpisałoby się w ostatnie działania terrorystyczne tego państwa.
Po trwającej osiem lat wojnie, powstała obawa, że zostaliśmy militarnie zaatakowani i że wskutek tego ataku zginęli dwaj Polacy. Ta sprawa została uznana za wynik tragicznego wypadku, ale ona będzie jeszcze badana – komentuje sprawę były szef MON Antoni Macierewicz. – Bez względu na wyniki, nic nie zmieni faktu, że Rosja chce opanować całą Europę, a w szczególności Europę Środkową. Oni tego nie ukrywają.
Czytaj też:
Zełeński o wybuchu w Przewodowie: To nie nasza rakieta i mamy na to dowody
Macierewicz domaga się interwencji ONZ
Marszałek senior zaznacza, że najskuteczniejszym sposobem na zatrzymanie terroru Rosji, byłoby wprowadzenie na terytorium Ukrainy tzw. Błękitnych Hełmów:
Najwłaściwszym kierunkiem byłoby zwołanie posiedzenia ONZ i podjęcie decyzji o wprowadzeniu na teren Ukrainy wojsk pokojowych, które zablokują agresję rosyjską i uniemożliwią dalszy rozwój tej agresji.
Na stanowczą reakcję społeczności międzynarodowej czeka nie tylko Ukraina, ale również Polska, a z nią cała Europa.
Czytaj też:
Źródło: PAP, Telewizja Republika, Polskie Radio