Mija rok od zbrodniczej napaści Rosji na Ukrainę. Ostatnie 12 miesięcy potwierdziło to, o czym polska formacja niepodległościowa mówiła od dawna: Rosja jest zagrożeniem dla niepodległości państw Europy Wschodniej i Środkowej, jest zagrożeniem – jak powiedział prezydent Zełenski – dla ładu międzynarodowego. Ten trudny rok potwierdził też, jak dużą rolę odgrywa Polska w zapewnieniu bezpieczeństwa całej Europie w ramach struktur NATO. Niepodległa Ukraina, niepodległa Polska, silna wschodnia flanka – to warunki konieczne do zapewnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie. Wiemy o tym nie tylko w Polsce – wiedzą o tym Amerykanie.
Dzisiejsza rocznica niesie ze sobą refleksję tych ostatnich dni związaną z wizytą prezydenta Bidena, a także z posiedzeniem Dziewiątki Bukaresztańskiej, która jest formalnym ucieleśnieniem Trójmorza – struktury, którą Polska zaczęła tworzyć po 2015 roku z poparciem prezydenta Trumpa, a teraz prezydenta Bidena. Niezależnie bowiem, czy w Stanach Zjednoczonych rządzą Demokraci, czy Republikanie, geopolityczny interes Amerykanów jest zawsze taki sam. Interes ten jasno sformułował Joe Biden podczas przemówienia w Warszawie:
Stany Zjednoczone potrzebują Polski, tak jak Polska potrzebuje Stanów Zjednoczonych.
To nie jest nadmierna uprzejmość, to podkreślenie zasadniczej roli, jaką dla Amerykanów odgrywa Polska i cała wschodnia flanka NATO. Prezydent Biden rozumie, że jeśli Polska nie będzie w stanie zorganizować obrony przeciwko Rosji w ramach międzymorskiego sojuszu, to doszłoby do utworzenia wielkiego układu politycznego eurazjatyckiego. Wyeliminowałoby to Stany Zjednoczone ze światowej polityki. Dla Amerykanów byłaby to katastrofa polityczna, dla Polski byłaby to katastrofa niepodległościowa. Dlatego właśnie słowa prezydenta Bidena są prawdziwe: Stany Zjednoczone potrzebują Polski tak bardzo, jak Polska potrzebuje Stanów Zjednoczonych.
Trzeba zdać sobie sprawę, że Stany Zjednoczone są zainteresowane budowaniem siły gospodarczej, militarnej, ale też siły ideowej Polski. Tej siły, którą budowała formacja niepodległościowa, począwszy od Jana Olszewskiego. Jego rząd – pierwszy wybrany w wolnych wyborach – był tym, który otworzył Polsce drogę do NATO, do odbudowy niepodległego państwa.
Później tę ideę kontynuował prezydent Kaczyński, który poniósł śmierć z rąk Rosji właśnie dlatego, że budował Trójmorze. Lech Kaczyński miał świadomość, że obrona przed Federacją Rosyjską jest zasadniczym obowiązkiem każdego Polaka, każdego polityka, co podkreślił w Warszawie prezydent Biden.
Tylko formacja niepodległościowa gwarantuje kontynuację wzajemnego wsparcia polsko-amerykańskiego sprzeciwiającego się rosyjskiemu imperializmowi. Począwszy od rządu Jana Olszewskiego, przez rząd Jarosława Kaczyńskiego i prezydenturę Lecha Kaczyńskiego, po rządy Zjednoczonej Prawicy. Te wszystkie siły polityczne rozumieją, że wartości chrześcijańskie, narodowe i niepodległościowe są fundamentem bezpieczeństwa nie tylko Polski, ale całej Europy. Rozumie to nie tylko Polska, ale również Stany Zjednoczone, dlatego mamy wszystkie szanse, żeby zwyciężyć, żeby zagwarantować nam pokój i bezpieczeństwo.
Czytaj też:
Antoni Macierewicz: Budowa silnego Trójmorza to wspólny interes polsko-amerykański
Źródło: Głos Polski – Radio Maryja