W czwartek "Gazeta Wyborcza" napisała, że polsko-amerykańskie negocjacje w sprawie tarczy wyhamowały. Czesi mówią, że to nonsens.
Praga wykluczyła rozmieszczenie w Czechach, obok planowanego już radaru, również wyrzutni pocisków przeciwrakietowych, która w ramach amerykańskiej tarczy rakietowej miałaby powstać w Polsce – podała w piątek czeska prasa.
Tymczasem według „Wyborczej” Waszyngton sonduje Czechów, czy oprócz radaru nie przyjęliby też bazy z antyrakietami.
Czeski minister spraw zagranicznych Karel Schwarzenberg (na zdjęciu) cytowany przez dziennik "Pravo" uznał za "nonsens" rewelacje "Gazety Wyborczej".
{sidebar id=2}
Również odpowiadający za sprawy europejskie wicepremier Alexandr Vondra zdementował doniesienia „GW”. Powiedział, że czeski rząd nie prowadzi żadnych negocjacji w sprawie stacjonowania rakiet. – Rozmawiamy wyłącznie o radarze, ponieważ wiemy, że tylko tę instalację zaakceptuje czeskie społeczeństwo – podkreślił wicepremier.
{sidebar id=4}
Interia.pl/RZ