28 maja 1993 roku Sejm RP przyjął uchwałę zobowiązującą rząd do ujawnienia nazwisk parlamentarzystów i samorządowców, którzy pracowali na rzecz komunistycznych służb specjalnych. Po 30 latach analogiczną ustawę przyjął Sejm dzięki głosom Zjednoczonej Prawicy. – To kluczowa decyzja z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski – przekonuje w najnowszym „Głosie Polski” Antoni Macierewicz.
Całą wypowiedź Antoniego Macierewicza można obejrzeć w na kanale youtube Radia Maryja.
30 lat po nocnej zmianie
O ustawie sprzed 30 lat można powiedzieć tyle, że była realizacją jednego z kluczowych założeń rządu Jana Olszewskiego, do których zaliczyć można: zbliżanie Polski do dołączenia do struktur euro-atlantyckich, zrównoważony rozwój i właśnie lustrację. Pamiętajmy, że były to czasy, w których w ośrodkach władzy pozostawało wielu ludzi, którzy jeszcze kilka lat wcześniej budowali w Polsce komunizm.
4 czerwca Konwent Seniorów otrzymał listę nazwisk agentów i współpracowników, wśród których był m.in. Lech Wałęsa. Ówczesny prezydent jeszcze tego samego dnia przekonał większość sejmową do odwołania rządu Olszewskiego i powołanie w jego miejsce gabinetu pod przewodnictwem Waldemara Pawlaka.
Macierewicz: Kluczowa decyzja z punktu widzenia bezpieczeństwa
Niemal równe 30 lat później – 26 maja 2023 roku – Sejm przyjął ustawę, która zakazuje pracy w służbie cywilnej osobom, które pracowały na rzecz służb bezpieczeństwa PRL.
To jest decyzja, która z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski, w sytuacji agresji rosyjskiej, imperializmu rosyjskiego oraz posiadaniu przez służby rosyjskiej pełnej informacji na temat działania służb specjalnych w Polsce komunistycznej – wyjaśnia Antoni Macierewicz.
Oczywistym jest, że nie każda osoba zarejestrowana jako tajny współpracownik przyłożyła rękę do działań reżimu komunistycznego. Niektórzy starali się opierać przymusowi aparatu państwa. Tak czy inaczej nawet osoby, które pozostawały uczciwe mogą być dziś szantażowane przez Federację Rosyjską, ponieważ – jak wyjaśnialiśmy wyżej w cytowanym fragmencie – Kreml ma pełny zakres wiedzy na temat tego, kto był agentem lub tajnym współpracownikiem.
Znamienne głosowanie w Sejmie
Głosowanie nie było zaskakujące. „Za” głosował cały klub Prawa i Sprawiedliwości (228 głosów) oraz koła Kukiz`15 i Polskie Sprawy (po 3 głosy). Przeciwko były kluby Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Koalicji Polskiej [PSL, przyp. red.] oraz koła m.in. Konfederacji Polski 2050.
Znamienne, że posłowie, którzy doszukują się w szeregach PiS „ruskich agentów” głosowali przeciwko ustawie, która zakazuje pracy w służbie cywilnej osobom, które dosłownie były agentami.
Czytaj też:
Macierewicz: Kierunek Tuska i Wałęsy był taki, żebyśmy nigdy nie wstąpili do NATO
Źródło: Radio Maryja, Sejm RP (sejm.gov.pl)