84 lata temu wojska niemieckie przekroczyły granice Rzeczypospolitej. Był to początek drugiej wojny światowej. Wkrótce, 17 września, od wschodu zaatakowali Sowieci realizując tym samym postanowienia tajnego protokołu paktu Ribbentrop-Mołotow.
W uroczystych obchodach na Westerplatte udział wziął prezydent Andrzej Duda.
1 września 1939
Polska armia dysponowała dwukrotnie mniejszą liczbą żołnierzy i sprzętu niż część niemieckiego wojska, która została wysłana do Rzeczypospolitej. Ponadto polscy żołnierze musieli odpierać atak ze strony Związku Radzieckiego. Warszawa miała zostać zdobyta w ciągu kilu dni, jednak dzięki bohaterskiemu oporowi, najeźdźcom nie udało się podbić Polski przez cały wrzesień.
Już 3 września Francja i Wielka Brytania postawiły ultimatom wzywające III Rzeszę do zaprzestania agresji. Jego odrzucenie poskutkowało wojną Niemiec z oboma mocarstwami. Ani Francja, ani Wielka Brytania nie podjęły jednak działań militarnych przeciwko Rzeszy. W efekcie kampania wrześniowa zakończyła się porażką. Na obu frontach poległo 70 tys. polskich żołnierzy, a do niewoli trafiło ponad 600 tys. trafiło do niewoli.
Niemcy wypłacili odszkodowania kilkudziesięciu państwom poszkodowanym w drugiej wojnie światowej, ale nie Polsce. Mimo, że to właśnie Rzeczpospolita była największą ofiarą ich zbrodni. 62 proc. przemysłu zostało zniszczone, tak jak 85 proc. infrastruktury, życie w czasie wojny straciło około 16,7 proc. mieszkańców.
Obchody na Westerplatte
Prezydent Andrzej Duda wziął udział w uroczystych obchodach na Westerplatte. Towarzyszył mu m.in. minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
To właśnie dlatego musimy poświęcić tak wiele innych naszych potrzeb i wzmocnić naszą armię, wzmocnić nasze bezpieczeństwo, realizować ten proces teraz, zawczasu, by Polak był mądry przed szkodą, zanim jakiś szaleniec wpadnie na pomysł, że trzeba znowu zagarnąć naszą ziemię, że można nas napaść, bo jesteśmy słabi, bo nie damy rady – mówił prezydent Duda.
W swoim przemówieniu podkreślał jak ważna jest wyszkolona, przygotowana do obrony swojego kraju armia. Odnosząc się do sytuacji na Ukrainie, Prezydent zwracał uwagę na nieustającą potrzebę zwiększania potencjału wojska.
84 lata później
Od wybuchu II wojny światowej mijają 84 lata, ale, mimo upływu tak długiego czasu, Polacy pamiętają. W całej Polsce odbywały się uroczystości poświęcone bohaterom i ofiarom tamtej wielkiej tragedii. Wojna była dramatem nie tylko dla Polski, ale dla całej Europy – choć to właśnie II RP poniosła największe straty.
Po latach odszkodowania od Niemiec uzyskało kilkadziesiąt państw. Wśród nich nie ma jednak Polski. Rok temu został ogłoszony raport dotyczący strat poniesionych z powodu niemieckiej okupacji. Dokument przygotował sejmowy zespół powołany w tym konkretnym celu. Wartość strat oszacowano na ponad sześć bilionów złotych.
Do tej pory Niemcy nie poczuli obowiązku zrekompensowania Polsce choćby części poniesionych strat. Temat reparacji będzie jeszcze wracał w debacie publicznej. Zapowiedzi formacji rządzącej są w tej kwestii jednoznaczne. Oby jak najszybciej Warszawa i Berlin osiągnęły porozumienie w tej sprawie.
Źródło: Kancelaria Prezydenta (prezydent.pl)