O wydarzeniach wokół TVP piszą zagraniczne media. Jak podaje PAP: „Krytyczny wobec rządów PiS lewicowy dziennik El Pais przyznał (…), że procedura powołania w ubiegłym tygodniu nowych władz w mediach przez rząd koalicyjny Donalda Tuska budzi wątpliwości prawne„.
Przypomnijmy, że oprócz problemu z prawem, dochodzi również do aktów przemocy w siedzibach mediów publicznych. Zaatakowani zostali między innymi Joanna Borowiak i Antoni Macierewicz – parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości.
„Wątpliwości prawne” wokół mediów publicznych
Nowy minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz powołał nowy zarząd mediów publicznych z pominięciem Rady Mediów Narodowych, co wzbudziło wątpliwości prawne.
Takie posunięcia doprowadziły do licznych protestów i ostrzeżeń – zauważył El Pais.
Dziennik powołał się na opinię instytucji, które również wyrażają zaniepokojenie sytuacją w Polsce.
Nawet Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która wcześniej krytykowała PiS, podkreśliła, że takie działania nowego rządu wzbudzają poważne wątpliwości w świetle norm konstytucyjnych.
O tym samym mówią środowiska patriotyczne w Polsce, które protestują przeciwko nowym (nie)porządkom. 11 stycznia ma odbyć się Protest Wolnych Polaków przeciwko łamaniu prawa przez rząd Tuska.
Weto prezydenta
Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową uzasadniając to projektem przekazania 3 mld PLN na media publiczne. W sytuacji, w której media traktowane są przez rząd w sposób niedemokratyczny, nie może być mowy o ich finansowaniu.
Przypomnijmy, że to Tusk i jego koalicjanci domagali się, by 2 mld PLN, które miały trafić do mediów publicznych w ubiegłym roku, przeznaczyć na onkologię. Wystarczyło, że doszli do władzy i już finansowanie mediów przestało im przeszkadzać. Teraz leczenie chorych na nowotwór stało się mniej ważne, niż wprowadzanie TVN-owskiej propagandy do mediów publicznych.
Czytaj też:
Źródło: Polska Agencja Prasowa (pap.pl)