Całkowitego zakazu aborcji domagali się uczestnicy Marszu dla Życia i Rodziny, który przeszedł ulicami Warszawy. – Europa jest demograficznym Titanikiem, Polska jako zdrowy bastion rodziny powinna jej bronić – argumentowali.
– Marsz jest naszą publiczną odpowiedzią na rezolucję Rady Europy w sprawie aborcji (wzywającą państwa członkowskie RE do zalegalizowania aborcji – red.) – stwierdził prezes Fundacji Pro Łukasz Wróbel. Jak dodał, uczestnicy marszu sprzeciwiają się legalizacji związków homoseksualnych, domagają się też tego, by rodziny nie były dyskryminowane z powodu liczby dzieci i żeby państwo "nie ingerowało zbytnio" w system władzy rodzicielskiej.
– Europa jest demograficznym Titanikiem, przeżywa kryzys demograficzny, który rozpoczął się rewolucją seksualną w latach 60. i 70., gdy zaczęto podkopywać fundamentalne wartości, na których zbudowana jest cywilizacja europejska, promując aborcję i rozwiązłość seksualną – mówił prezes Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej Sławomir Olejniczak.
W marszu wziął także udział b.marszałek Sejmu, lider Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek. – Takie marsze powinny odbywać się w każdym mieście. Pokazują, jak ważne dla nas są rodzinne wartości -powiedział. Podkreślił, że polskim rodzinom potrzebne są "uznanie i solidarność materialna", wyrażająca się np. przedłużeniem urlopów macierzyńskich.
W marszu, będącym inicjatywą Fundacji Pro oraz Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej, wzięły udział rodziny z dziećmi, duchowni oraz goście z zagranicy, m.in. z organizacji antyaborcyjnych z USA, Chile, Brazylii, Niemiec i Francji. Maszerującym towarzyszyły orkiestra dęta, dudziarze i bębniarze. Według policji w marszu wzięło udział niespełna tysiąc osób. Organizatorzy szacują liczbę uczestników na ok. 4 tys.
Uczestnicy manifestacji nieśli transparenty z napisami: "Stop aborcji", "Mama, tata, chcę mieć brata", "Wybieram życie", "Mamo, tato, jesteśmy z wami, nie będziecie nigdy sami", "Lekarze, brońcie życia". Maszerując, skandowali "Hej, hej, rodzina jest OK!" oraz "Chłopak, dziewczyna, normalna rodzina".
Manifestujący przeszli z Nowego Światu na Podzamcze, gdzie odbył się Piknik Rodzinny przy muzyce zespołów Siostry Jeremiasza, Regau i Full Power Spirit. Marsz jest inicjatywą Fundacji Pro oraz Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi.