Mieliśmy być "drugą Irlandią", mamy wzrost bezrobocia
Wygląda, że cudu gospodarczego nie będzie, a dla gorliwie zapraszanych przez premiera Tuska z powrotem do kraju emigrantów perspektywy są kiepskie. Bezrobocie nie tylko przestało u nas spadać, ale w styczniu ponownie wzrosło.
Jak podaje Główny Urząd Statystyki – bezrobocie zarejestrowane w urzędach pracy na koniec stycznia 2008 r. wyniosło 11,8 proc. To znaczy, że w porównaniu z końcem grudnia ubiegłego roku nastąpił wzrost liczby osób bez stałego zatrudnienia o 0,4 proc. W liczbach bezwzględnych tych osób przybyło 68 tys. – całkiem spore miasto. Obecnie mamy w kraju 1.814.600 bezrobotnych, których liczba wzrosła we wszystkich województwach – nawet tych najbogatszych: wielkopolskim i mazowieckim. Najgorzej wypadły najsłabsze województwa – w woj. podlaskim przybyło 3,3 tys. bezrobotnych.
Teresa Wójcik