W Wielkiej Brytanii odczuwa się coraz silniejszą potrzebę zjednoczenia z Europą, jednak centrami dyplomatycznych działań mają być nie Paryż i Berlin, lecz Warszawa i Bratysława. – W dzisiejszych czasach, jeśli chce się nawiązać współpracę z krajami europejskimi, które w pełni rozumieją stojące przed nami wyzwania, interesom Wielkiej Brytanii znacznie lepiej służyłoby rozszerzenie więzi z Polską i Słowacją – przekonuje brytyjski dziennik Daily Telegraph.
Nie tak dawno na łamach Daily Telegraph czytaliśmy, że Polska buduje najsilniejszą armię w Europie. Dziennik zauważa polaryzację społeczeństwa nad Wisłą, tym bardziej docenia więc ponadpartyjną zgodę na zwiększanie wydatków na obronność.
Zmierzch starych mocarstw
Con Coughlin na łamach Daily Telegraph skomentował wizytę króla Karola III w Niemczech. Monarcha przywitany został z honorami, jednak zdaniem publicysty relacje Londynu z Berlinem i Paryżem są coraz chłodniejsze i nie ma silnej potrzeby ich naprawiania. Zdaniem Coughlina, jeśli Wielka Brytania chce znów zbliżyć się do Europy, powinna inwestować w budowanie dobrych stosunków np. ze Słowacją i z Polską, którą autor nazywa „nowym europejskim mocarstwem”.
Porzucenie prób ratowania relacji z Niemcami i Francją jest w tekście argumentowane tym, że zarówno Berlinowi jak i Paryżowi na rękę jest izolacja Wielkiej Brytanii. Oba państwa mogą w większym stopniu wziąć na siebie role liderów Starego Kontynentu. Ponadto Coughlin zważa, że nawet, gdyby istniały chęci ze strony tych państw na ponowne zbliżenie europejsko-brytyjskie, to Londyn powinien przemyśleć, czy aby na pewno korzystać z wyciągniętych rąk Paryża i Berlina. Publicysta zwraca uwagę, że we wszystkich ważnych dla świata sprawach, z którymi mamy dziś do czynienia, Niemcy i Francja „stoją po złej stronie historii”.
Nowy środek ciężkości
Według Coughlina dużą rolę w zmierzchu starych mocarstw i powstaniu nowych odgrywają wydarzenia po lutym 2022 roku, kiedy to Francja i Niemcy wstrzymywały się z pomocą Ukrainie. W tym samym czasie Polska wzięła na siebie ciężar bycia liderem we wspieraniu zaatakowanego kraju zarówno na płaszczyźnie militarnej jak i humanitarnej.
W dzisiejszych czasach, jeśli chce się nawiązać współpracę z krajami europejskimi, które w pełni rozumieją stojące przed nami wyzwania, interesom Wielkiej Brytanii znacznie lepiej służyłoby rozszerzenie więzi z Polską i Słowacją. Podczas gdy Berlin i Paryż różnią się co do tego, jak najlepiej pomóc sprawie ukraińskiej, Warszawa i Bratysława otwarcie wspierają Kijów w jego desperackiej walce z rosyjską agresją.
Coughlin jest kolejnym publicystą, który nazywa Polskę „nowym środkiem ciężkości” Europy. Jego zdaniem brytyjska dyplomacja powinna czerpać z poczynań administracji Joe Bidena i w właśnie w Polsce upatrywać głównego partnera do budowania dobrych relacji z Europą.
Czytaj też:
Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024: Zielone światło dla rosyjskich sportowców
Źródło: PAP, Daily Telegraph