O czym można pisać bez końca, o logice i jej braku, oraz o innych sprawach i sprawkach naszych czasów.
O anty polonizmie Polaków można bez końca
Pisałem o anty polonizmie Polaków jakiś czas temu. Podawałem wtedy, jako przykład, scenariusz nowego filmu o Westerplatte, w którym zniesławiono polskich żołnierzy. Wnioskowano nawet o cofnięcie filmowi dotacji, ostatnio jednak czytałem, że dotacja została utrzymana. Teraz pokazano w TVP serial ?Londyńczycy?. A tam znów Polacy to pijacy i oszuści, a Polki… szkoda mówić. Przeciwko temu serialowi protestują przede wszystkim polscy emigranci w Wielkiej Brytanii, nie brakuje też protestów w kraju. Jak to się dzieje, że Niemcy w swoich filmach gloryfikuję Niemców, Rosjanie ? Rosjan, Anglicy ? Anglików, Amerykanie ? Amerykanów itd. a Polacy zniesławiają Polaków? Mogę zrozumieć anty polonizm Niemców, czy Rosjan, bo toczyliśmy z nimi wojny. Muszę, choć to jest wręcz paradoksalne, pojąć anty polonizm Żydów na zasadzie, którą kiedyś usłyszałem – ?zło można wybaczyć ale najtrudniej jest wybaczyć komuś dobro, które nam wyświadczył?. Ale anty polonizmu Polaków, tej wstrętnej choroby psychicznej, zrozumieć nie sposób. A może, jak zwykle, jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze? Kto płaci? Chyba jednak nie Polacy.
*****
O ?elitach Kalego? też można bez końca
Pełno żartów i ironicznych komentarzy. Co się stało? Ktoś powiedział, że prezes PiS Jarosław Kaczyński będzie instruowany przez ?wizażystę?. Uzyska rady, jak poprawić swój wizerunek w mediach. Ta sytuacja wywołuje drwiny ze strony tych samych ludzi, którzy powołali w strukturach Rządu sztab ?piaru? pracujący na rzecz Tuska i całego PO za pieniądze podatników. Specjalistów, którzy w najdrobniejszych szczegółach tworzą ?wizaż? Tuskowi, formują każdy jego gest ? nawet ułożone w opiekuńczy kształt dłonie, kiedy pozorując wielką troskę mówi do kamery. Ale cóż, przecież to ?elity Kalego?.
*****
Tuby i tłumiki działają bezbłędnie
Pamiętamy jaki hałas powstał, kiedy uruchomiono dworzec we Włoszczowej i zaczęły na nim przystawać ekspresy. Poseł Gosiewski (PiS), pochodzący stamtąd, długo był nękany przez media i musiał się gęsto tłumaczyć. Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze Victoria przekazały 300 tys. zł koszykarskiemu klubowi Górnik Wałbrzych i zobowiązały się do wspierania klubu do połowy 2011 roku. (Rzeczpospolita, 2.12.08). I, poza Rzeczpospolitą, nikt nie zwraca uwagi na to, że poseł Chlebowski (PO) jest członkiem rady programowej tego klubu, szef PO w Swiebodzicach członkiem zarządu w Wałbrzyskich Zakładach, a żona senatora PO kupiła akcje klubu. Poseł Chlebowski dziwi się, że tak może działać magia jego nazwiska, bo on nie miał żadnego kontaktu z klubem. On – tylko w rozmowie telefonicznej – zgodził się być członkiem rady programowej. I cisza, nikt więcej o nic nie pyta. Media zachowują odpowiedni dystans. Dziennikarskie tłumiki działają z ogromnym wyczuciem ? wystarczy magia nazwiska. Proponuję zabawę polegającą na zamianie tekście nazwisk działaczy PO na nazwiska działaczy PiS i ponowne odczytanie takich informacji ? zgroza!
*****
?Siedzieć cicho? czyli logika poddaństwa
Sejm nie przyjął wniosku PiS, aby w ustawie o sprzedaży majątku stoczni umieścić zapis, że stocznie mają nadal produkować statki. Podsekretarz Stanu w Min. Skarbu Zdzisław Gawlik twierdził w Sejmie, że takiego zapisu UE nie przyjmie. Uważał jednak, że UE może zgodzić się na dalszą produkcję statków. Mętnie to uzasadniał mówiąc coś o stoczniach jako podmiocie i przedmiocie. Całkowita kapitulacja Rządu wobec postanowień komisarza UE budzi co najmniej zdziwienie. Tym bardziej teraz, kiedy prezydent Francji Sarkozy i kanclerz Merkel – tak ulegli wobec Rosji – bez wahania, nie bacząc na prawa UE dofinansowują swoje, popadające w kryzysowe tarapaty zakłady przemysłowe i mówią nawet o ich upaństwowieniu, a przewodniczący Rady Europy Barroso, w Gdańsku, gromko głosi, że ?sprawiedliwość, wolność i solidarność ? są filarami Europy?. Zadziwia, że nasz Rząd takich sytuacji nie wykorzystuje i nie chce twardo bronić polskich stoczni. Jak widać, za naczelną zasadę przyjmuje, aby ?siedzieć cicho? zgodnie z zaleceniem b. francuskiego prezydenta. Niektórzy poddaństwo wyssali z mlekiem matki.
*****
Cud mniemany, czyli…
Niemcy podjęli uchwałę o utworzeniu placówki historycznej, która ma upamiętnić powojenne przesiedlenia Niemców ? ?ucieczka, wypędzenie i pojednanie?. Działanie przejęte wprost od Eriki Steinbach. Nie wiem, czy już mam gratulować premierowi Tuskowi skuteczności zagranicznej ?polityki uśmiechów? i ?bycia w głównym nurcie?? Czy może wstrzymać się do czasu, kiedy Trybunał Europejski nakaże nam wypłacić odszkodowania lub zwrócić domy i ziemie ?prawowitym właścicielom??
*****
Wczoraj i dziś
Pamiętam jak wielkie uczucie dumy towarzyszyło nam, kiedy Lech Wałęsa, przewodniczący ?Solidarności? otrzymał Nagrodę Nobla. Pamiętam jego słowa, powtarzane wielokroć, że to nagroda nie tylko dla niego, że to nagroda dla całej ?Solidarności? za jej odwagę i walkę. Teraz słyszę powtarzane wielokroć słowa, że to on, właśnie on wygrał walkę. Wczoraj i dziś ? jaka wielka różnica.
*****
?Medice, cura te ipsum?
Usłyszałem zachwyty PO na wieść, że po wyborach w USA zwycięzca podziękował przegranemu za kampanię i powiedział, że wykorzysta jego doświadczenie, a przegrany pogratulował zwycięzcy. ?J
aka to piękna kultura demokracji, szkoda, że u nas jest inaczej? ? mówiono w kręgach PO. Przypomnę, że u nas, po wyborach rozpoczęło się ?wyżynanie watah PiS-u? i nie ustało do dziś. Ostatnio w Gdańsku, na forum międzynarodowym, minister PO od ?wyżynania watah? powiedział do Lecha Wałęsy – (…) pan się nie przyjmuje tym, co niektóre karły moralne w tej chwili wygadują. Oni są dzisiaj odważni w gębie (…}. Piękne przykłady ?kultury inaczej?, nie tylko politycznej. Lekarzu, ulecz samego siebie (Łuk. 4,23).
aka to piękna kultura demokracji, szkoda, że u nas jest inaczej? ? mówiono w kręgach PO. Przypomnę, że u nas, po wyborach rozpoczęło się ?wyżynanie watah PiS-u? i nie ustało do dziś. Ostatnio w Gdańsku, na forum międzynarodowym, minister PO od ?wyżynania watah? powiedział do Lecha Wałęsy – (…) pan się nie przyjmuje tym, co niektóre karły moralne w tej chwili wygadują. Oni są dzisiaj odważni w gębie (…}. Piękne przykłady ?kultury inaczej?, nie tylko politycznej. Lekarzu, ulecz samego siebie (Łuk. 4,23).
*****
Maciej K. Sokołowski