O zmienności poglądów, manipulacji, prywatyzacji, krytyce Tuska oraz o innych sprawach i sprawkach naszych czasów.
Tylko krowa nie zmienia poglądów
Cofnijmy się w czasie i wyobraźmy sobie:
Powstaje Sejmowa Komisja Śledcza w sprawie śmierci posłanki Blidy (PO). PiS, mając większość w Sejmie, ustanawia przewodniczącym Komisji posła Wassermana (PiS). To byłby skandal.
Powstaje Sejmowa Komisja Śledcza w sprawie nacisków na prokuratorów w czasie rządów PiS. PiS, mając większość w Sejmie, ustanawia przewodniczącym Komisji posła Ziobro (PiS). To byłby skandal.
Wróćmy do teraźniejszości:
Powstaje Sejmowa Komisja Śledcza w sprawie hazardowej, w którą wplątani są działacze PO. PO, mając większość w Sejmie, ustanawia przewodniczącym Komisji posła Sekułę (PO). To jest działanie prawidłowe.
I cóż więcej można napisać? PO nie krowa.
*****
Chowanie liścia w lesie
Cofnijmy się w czasie i wyobraźmy sobie:
Powstaje Sejmowa Komisja Śledcza w sprawie śmierci posłanki Blidy (PO). PiS, mając większość w Sejmie, rozszerza zakres prac Komisji o wszystkie samobójstwa podejrzanych o popełnianie przestępstw w całym okresie III RP. To byłby skandal.
Powstaje Sejmowa Komisja Śledcza w sprawie nacisków na prokuratorów w czasie rządów PiS. PiS, mając większość w Sejmie, rozszerza zakres prac Komisji o naciski na prokuratorów w całym okresie III RP. To byłby skandal.
Wróćmy do teraźniejszości:
Powstaje Sejmowa Komisja Śledcza w sprawie hazardowej, w którą wplątani są działacze PO. PO, mając większość w Sejmie, rozszerza zakres prac Komisji o analizę powstawania prawa hazardowego w całym okresie III RP. To jest działanie prawidłowe.
I cóż więcej można napisać? PO chowa zgniły liść głęboko w borze.
*****
Kamiński i manipulacja dziennikarska
Dziennik (21.10.2009) pisze, że M. Kamiński, szef CBA, skłamał mówiąc, że nie miał wyznaczonego zadania ochrony antykorupcyjnej przetargu majątku stoczni. Na dowód Dziennik zamieszcza fotokopie pisma min. Cichockiego. Posługiwanie się wybranymi fragmentami wypowiedzi umożliwia manipulację. Słuchałem oświadczenia Kamińskiego. Mówił wyraźnie, że otrzymał pismo, w którym mówi się o ponad dwustu pozycjach do ochrony (pismo, którego fotokopie Dziennik zamieścił wykazu nie zwiera). Mówiąc zaś o ochronie przetargu w stoczniach, twierdził tylko, że nie była ona CBA wprost zlecona. Możliwe, że przetarg w stoczniach był jedną z ponad dwustu pozycji wykazu. Jeżeli taką informację M. Kamiński dostał, to musiał wybrać, nie mógł zająć się wszystkimi pozycjami. Sądzę, że mógł nie zająć się przetargiem w stoczniach, bo wiedział, że nim zajmuje się szczegółowo ABW. M. Kamiński mówi prawdę a dziennikarze manipulują.
P.S. A może te 230 pozycji wykazu to zwykła pułapka na CBA? Można było bowiem mieć pewność, uwzględniając liczbę funkcjonariuszy CBA, że będą liczne powody do oskarżenia o zaniechanie. A może chodziło tylko o zabezpieczenie się na wypadek, gdyby jakaś brudna sprawa wyszła na jaw? I wyszła.
*****
Działacz PO krytykuje Tuska
Jeden z działaczy PO, nazwiska nie wspomnę, wyraźnie powiedział przed kamerą TV, że koordynacja i nadzór nad służbami specjalnymi w Polsce szwankują, po prostu ich niema. I, że ta sytuacja wymaga zmian. Zapomniał biedaczek, że za koordynację i nadzór od dwóch lat odpowiada osobiście premier Tusk. Sam tego chciał. Nie powołał ministra-koordynatora, zastąpił go swego rodzaju protezą w osobie p. Cichockiego. No i został skrytykowany.
*****
Nie rozumie, czy udaje?
Min. Grad z pasją broni decyzji o likwidacji stoczni. Przecież musielibyśmy zwrócić blisko miliard złotych nielegalnej pomocy, powiada. Panie ministrze! Obliczyłem i pisałem (Docinki 63) ilekroć więcej miliardów pochłonie budowa równorzędnych stoczniom stanowisk pracy, nie licząc kosztów wynikających ze zwiększenia liczby bezrobotnych, a po ustąpieniu kryzysu, z braku możliwości zatrudnienia ludzi i zarabiania (Docinki 66). Czy naprawdę nie jest Pan w stanie tego zrozumieć?
*****
Na kłopoty prywatyzacja? To już było
Sto lat temu wszystko było prywatne. Czy taki stan gospodarki zaznaczył się, w historii świata, powszechną szczęśliwością? Panował wtedy dziki kapitalizm XIX i początku XX wieku i doprowadził do wielkich nieszczęść realnego socjalizmu i komunizmu. Czy mamy powrócić do tamtych czasów? Żadne doktryny ekonomiczne, takie lub inne, same nie zapewnią harmonijnego i efektywnego gospodarowania. Konieczne jest wprowadzenie właściwego układu stosunków społecznych, w którym człowiek będzie podmiotem gospodarki a nie przedmiotem gospodarowania, takim jak maszyny czy technologie. Tak mówi Społeczne Nauczanie Kościoła. I ma rację.
*****
Maciej K. Sokołowski