O doktoratach, rzekomych oszczędnościach, przyjaciołach Polski i Polaków oraz o innych sprawach i sprawkach naszych czasów.
O rozprawach doktorskich
Prof. Hartman pisze tak: … Istotne pytanie, które padło z sali, o to, czy można bronić rozprawy doktorskiej będącej pochwałą własnego dzieła, zostało zignorowane… Jestem oburzony butą ludzi, którzy piszą i bronią doktoraty na swój temat i ignorancją tych, którzy na to pozwalają. A pański pogląd, panie profesorze, wywołuje z kolei moje oburzenie. Jestem doktorem nauk technicznych i broniłem rozprawy doktorskiej właśnie na swój temat. Pisałem w niej o swoim matematycznym wzorze, który wyprowadziłem, o swoim oryginalnym stanowisku badawczym, które skonstruowałem, o swoich badaniach na tym stanowisku, które doprowadziły do mojego uogólnienia pewnej grupy hipotez rozdrabniania. Oczywiście nie pracowałem sam, współpracowało ze mną wiele osób, którym jeszcze raz dziękuję, ale w istocie było to moje własne dzieło. Uważam, że praca doktorska powinna być właśnie o sobie, to znaczy o własnym dziele czyli o swoich osiągnięciach naukowych. Dodam tylko, że prof. Hartman pisał tak na temat obrony doktoratu o. Rydzyka, a więc wszelkie chwyty dozwolone.
*****
Dobry car, źli bojarzy
Usunięcie PiS z Komisji hazardowej wywołało powszechnie negatywną reakcję. Premier Tusk długo milczał dając czas piarowcom na opracowanie odpowiedniej taktyki. Wreszcie wybrano taką, którą zapewnie uznano za mniejsze zło. Tusk ocenił negatywnie postępowanie posła Sekuły i innych członków Komisji z ramienia PO. Stwierdził też, że nie wiedział, co mają zamiar zrobić. Panie premierze, albo jest pan nieudolnym szefem PO, który nie wie co robią w tak ważnej sprawie członkowie PO albo po prostu pan kłamie. I jedno i drugie nie jest mniejszym złem, bo pana dyskwalifikuje. Którą ocenę pan woli? Dobry ale nieudolny car i źli bojarzy, czy oszust car i bezwolni bojarzy?
*****
Paskudne skutki kryzysu, którego nie ma
Premier Tusk gdzie tylko może powtarza, że Polska oparła się kryzysowi, bo PKB stale rośnie, niewiele ale rośnie. Pytam więc dlaczego upadły stocznie, dlaczego Cegielski pozbywa się wydziałów produkcyjnych będących jego chlubą od wielu dziesiątków lat, dlaczego policjantom nie wypłaca się należnych poborów a deficyt budżetowy rośnie lawinowo w sposób zagrażający stabilności funduszy państwa itd. itd.? Pytam i pytam, odpowiedzi nie ma.
*****
A może winne są rzekome oszczędności z lat 2008 i 2009?
Ograniczenie zamówień kierowanych przez rząd do przemysłu krajowego, a więc tym samym drastyczna redukcja produkcji wyrobów przemysłu zbrojeniowego i innych gałęzi przemysłu maszynowego. Ograniczenie inwestycji produkcyjnych i rezygnacja z zakupów wielu innych wyrobów produkcji krajowej pod hasłem rzekomych oszczędności. To są błędy podstawowe, często popełniane przez księgowych z klapkami na oczach, nie rozumiejących gospodarki i przejętych tylko doraźnymi korektami zapisów księgowych. Bo zaoszczędzono kilkanaście miliardów złotych w latach 2008-9, a to wywołało kilkudziesięciomiliardową dziurę budżetową w roku 2010. W USA nie zlikwidowano żadnych gałęzi przemysłu a część banków amerykańskich zwróciło już 75% pomocy otrzymanej od rządu USA. Natomiast my tracimy narzędzia wzrostu gospodarczego.
*****
Panowie z PiS pomyślcie zanim powiecie
Pan Błaszczak, rzecznik prasowy PiS, w jednym z programów Polskiego Radia o działaniu PO mówi tak: … w tym przypadku jest to postawienie interesu partii nad interesem państwa… To błąd. Powinno się powiedzieć: … w tym przypadku, jak zwykle, PO stawia interes partii nad interesem państwa… . Sugerowanie przez przedstawiciela PiS, że PO kieruje się interesem państwa i tylko w jakimś tym przypadku dba przede wszystkim o swój interes, jest błędem. A już Talleyrand powiedział: To gorsze niż zbrodnia, to błąd.
*****
Czy to Amerykanie?
Coraz częściej spotykam w mediach wypowiedzi zrównujące USA z Niemcami i Rosją w poziomie nieufności a nawet stawiające USA na gorszej niż Niemcy i Rosja pozycji. Słyszy się często takie zwroty: my Słowianie, czy też: Niemcy nas popierają, a także: Amerykanie sprzedali nas w Jałcie. Ograniczając się tylko do ostatnich 70 lat pytam, czy:
-
to USA napadło na Polskę we wrześniu 1939 i dokonało rozbioru Polski?
-
to USA wypędziło miliony Polaków ze swoich domów i gospodarstw w latach 1939-41, z ziem polskich wcielonych do Niemiec na tereny Generalnej Guberni i z wschodnich dzielnic Polski na nieludzką ziemię.
-
to USA mordowało obywateli polskich narodowości polskiej i żydowskiej w obozach śmierci i polskie elity strzałem w tył głowy w Katyniu?
-
to USA jest odpowiedzialne za śmierć ok. 6 milionów polskich obywateli, zniszczenie i ograbienie Polski w latach wojny?
-
to USA okupowało Polskę przez 5 a potem 45 lat?
Takie pytania można mnożyć. Nie piszę tego by podtrzymywać lub wywoływać nienawiść. Mam w pamięci i sercu słowa poety: … od krzywd lecz i od zemsty za nie, uchroń nas Panie! Chcę tylko uprzytomnić nam wszystkim, na kogo możemy liczyć a przed kim musimy się chronić. Bo to USA było głównym rozgrywającym II Wojny Światowej i w głównej mierze doprowadziło do klęski Hitlera a kilkadziesiąt lat później do klęski pogrobowców Stalina. Zdaję sobie sprawę, że USA działa i działać będzie w swoim interesie ale ten interes nie jest sprzeczny z interesem Polski, najczęściej jest z nim zgodny. Niemcy i Rosja też działają w swoim interesie ale najczęściej jest on sprzeczny z interesem Polski. Potrzeba nam mądrych polityków, którzy będą umieli działać w interesie Polski i skutecznie wykorzystywać zbieżności interesów. Polityków, dla których ważny będzie interes Polski a nie miłe słowa, poklepywanie po ramieniu i sondaże.
*****
Maciej K. Sokołowski
Wszystkim P.T. Czytelnikom ?Docinków? składam
Serdeczne Życzenia Zdrowych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz
Dosiego Roku 2010.
Maciej. K. Sokołowski