Po konieczności spędzenia majowego "długiego weekendu" w pracy, na rządowych urzędników spadł kolejny cios. W zwiazku z tym, że "rząd nie ma wakacji", letnie urlopy ministrów nie będą trwały dłużej niż tydzień!
Ministrowie nie żalą się na swój los. Pracują. Tyle, że z pełnych wigoru i radości życia tytanów pracy zaczyna już uchodzić powietrze. Do niedawna cały zespół widział przed naszym krajem nadciągający cud gospodarczy, autostrady, stadiony, wysokie pensje, niskie ceny i podatki… Teraz z naszymi dobroczyńcami jest już znacznie gorzej. Widzą coraz mniej. Z zasięgu ich wzroku znikają nawet sztandarowe pomysły PO.