11 i 12 lipca 1943 r. Ukraińska Powstańcza Armia dokonała zbrodni w ok. 150 miejscowościach, zabijając dziesiątki tysięcy Polaków. Obchodom upamiętniającym tamte wydarzenia towarzyszyło wyrażane z obu stron pragnienie pojednania. Przez ostatnie 79 lat Polacy i Ukraińcy nigdy nie byli tak blisko zgody, jak dziś.
W poniedziałek 12 lipca Wołodymyr Zełenski wniósł do ukraińskiego parlamentu projekt ustawy o ”prawnych i socjalnych gwarancjach” dla Polaków przebywających na Ukrainie. Dokument zawiera analogiczne prawa do tych, które w Polsce otrzymały osoby uchodzące przed rosyjską agresją.
Oprócz projektu ustawy nadającej specjalny status Polakom na Ukrainie, prezydent Zełenski nadał miastu Przemyśl tytuł honorowego miasta-ratownika. Jest to symboliczny gest wdzięczności za zaangażowanie Polaków w działanie przy przejściach granicznych na rzecz uchodźców. Wcześniej tym samym tytułem uhonorowano Rzeszów.
Nie bez znaczenia pozostaje czas, w którym prezydent Zełenski podejmuje niniejsze kroki. W 79. rocznicę rzezi wołyńskiej państwo ukraińskie, poprzez decyzje swojego prezydenta, wyciąga rękę do narodu polskiego w geście pojednania. Jest to ważny moment w naszej trudnej historii, zarazem jest to moment, którego nie możemy nie wykorzystać. Jak powiedział premier Morawiecki: Mamy dziś możliwość przełamania wielowiekowej niechęci i nienawiści. To możliwość, której nie możemy zmarnować, bo potomni nam tego nie wybaczą. Jednak jak podkreśla szef Biura Polityki Międzynarodowej – Jakub Kumoch – bez niepodległej Ukrainy nie będzie możliwe prawdziwe pojednanie. Dlatego tak ważne jest wyzwolenie spod okupacji rosyjskiej, by niezależne i odbudowujące się państwo ukraińskie mogło kształtować nowe relacje z Polską – relacje oparte na braterstwie i zgodzie.
Na warszawskim skwerze Wołyńskim odbyły się obchody z udziałem m.in. prezydenta Dudy, premiera Morawieckiego i ambasadora Ukrainy w Polsce – Wasyla Zwarycza, który w imieniu prezydenta Zełenskiego złożył wieniec ku pamięci ofiar zbrodni na Wołyniu. W ramach obchodów odbyła się wspólna, wielowyznaniowa modlitwa. W przemówieniach rządzących nieustannie padało słowo „pojednanie”: Chcemy prawdy, grobów, tego, co jest normalne w cywilizacji, w której oba nasze narody wyrosły – chrześcijańskiej, łacińskiej. Chcemy móc pomodlić się na grobach naszych najbliższych, rodaków, wskazanych z imienia i nazwiska o ile to jeszcze możliwe. Chcemy zaoferować to samo, aby i tam, gdzie na naszej ziemi pochowani są Ukraińcy, też był grób – mówił prezydent Duda.
Obecnie trwają prace nad traktatem polsko-ukraińskim o dobrym sąsiedztwie. Prezydenci Polski i Ukrainy ustalili wstępną datę podpisania dokumentu na styczeń 2023.
Źródło: PAP.