Prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił początek tworzenia "ruchu inteligenckiego IV RP". Szef PiS uczestniczył we wtorek w Krakowie w pierwszej regionalnej konferencji partii "Rola Polski w Europie. Polityka – Nauka -Kultura".
– Bez tworzenia w Polsce ruchu inteligenckiego IV RP nie można Polski zmieniać na tyle, na ile trzeba ją zmieniać – mówił podczas spotkania J. Kaczyński.Dodał, że obecnie żadna partia nie dysponuje odpowiednim zapleczem intelektualnym, które pozwalałoby wzmacniać pozycję kraju.
Według niego, Polska jest obecnie w fazie regresu, który może minąć po wygranych przez PiS wyborach.
– Żeby jednak je wygrać i realizować nasza politykę musimy mieć za sobą więcej niż w 2005 roku – poważny ruch inteligencki, który będzie PiS współkształtował i dostarczał myśli i rozwiązań – powiedział prezes PiS.
J. Kaczyński ocenił, że już teraz powstają niewielkie ruchy tego typu, w postaci "niezależnych salonów".
– Chcemy takie ruchy wspierać i traktować, jako niezbędny element przemiany, która się narodziła w 2005 roku i do której będziemy chcieli wrócić po wygranych wyborach – podkreślił prezes PiS.
Zdaniem prof. Ryszarda Legutki – b. ministra edukacji w rządzie PiS – w ostatnich miesiącach Polska dokonała "paru kroków w tył" w dyskusji o roli Polski w Europie i wraca do klimatu "naiwnego sentymentalizmu z początku lat 2000".
– Dwa lata temu ludzie z PiS i prawicy postawili szereg tez, które ten klimat naiwnego sentymentalizmu zepsuły (…). Tę dyskusję trzeba podtrzymywać i zastanawiać się nad możliwymi scenariuszami działań – powiedział Legutko.
Prof. Ryszard Terlecki ocenił, że debata PiS rozpoczyna się w nowym i trudnym momencie dla Polski. Zdaniem posła PiS zagrożenia dla kraju wynikające z polityki koalicji PO-PSL to m.in. niebezpieczeństwo rezygnacji Amerykanów z ulokowania w Polsce elementów tarczy antyrakietowej, wycofywanie się z zaangażowania politycznego w krajach postsowieckich, zaniedbywanie polityki wobec Rosji i Niemiec oraz brak obrony krajowych interesów na forum Unii Europejskiej.
{sidebar id=4}
– To są wszystko realne zagrożenia wynikające z ostatniego półrocza polskiej polityki zagranicznej – uważa Terlecki.
Małopolska konferencja Prawa i Sprawiedliwości "Rola Polski w Europie. Polityka – Nauka – Kultura" rozpoczęła cykl pięciu konferencji regionalnych PiS, których celem jest "wniesienie nowych i aktualnych idei, zasad oraz kierunków do programu partii".
Debaty odbędą się w znaczących ośrodkach akademickich m.in. Poznaniu, Gdańsku i Lublinie. Cykl konferencji zakończy debata w Warszawie, która będzie mieć charakter podsumowujący.
Interia.pl/ RZ