Po wizycie w Kijowie, prezydent USA Joe Biden udał się do Warszawy, gdzie wygłosił przemówienie, w którym podkreślił rolę Polski we wsparciu Ukrainy i podziękował za ostatni rok działalności polskich władz na rzecz bezpieczeństwa w regionie. – Biden ma dwóch wojowników dyplomatycznych w postaci Dudy i Morawieckiego, którzy pilnują Europy – podsumował Woter Zwart z holenderskiej telewizji publicznej.
Po spotkaniach sztabów Dudy i Bidena za zamkniętymi drzwiami, obaj prezydenci wygłosili przemówienia w ogrodach Zamku Królewskiego.
Historyczna wizyta
Jak podkreślił Andrij Deszczyca – były MSZ Ukrainy i były ambasador Ukrainy w Polsce – wizyta Bidena w Warszawie ma historyczny wymiar:
Wizyta Bidena w Polsce, po raz drugi w ciągu ostatnich 12 miesięcy, jest wydarzeniem historycznym. Przybywa on do Warszawy przede wszystkim, by podziękować Polsce za wspieranie Ukrainy oraz by pokazać wiodącą rolę Polski w proukraińskiej koalicji demokratycznej.
Polska od roku jest liderem w organizowaniu wsparcia militarnego i humanitarnego dla Ukrainy, która zmaga się z rosyjską agresją. Z tego powodu prezydent USA po raz drugi w ciągu kilku miesięcy odwiedzi Polskę. Według zagranicznych ekspertów polityczny środek ciężkości przenosi się z Berlina do Warszawy. Zaangażowanie Polski jest doceniane, a rola naszego państwa rośnie, co podkreśliła w ostatnim wywiadzie dla RMF FM analityczka Polskiego Instytutu Studiów Międzynarodowych Anna Dynar.
Niemcy częściowo utraciły swoją pozycję, ale myślę, że jest to sygnał wzrostu znaczenia Polski, bo czasem nie musi być to zero-jedynkowe. Nie musi być tak, że jeden musi stracić, by druga strona mogła zyska. Sądzę, że Niemcy częściowo straciły, ale Polska zyskała i na tym się powinniśmy koncentrować – oceniła ekspertka. – Punkt ciężkości Europy przesuwa się z Niemiec do Polski. Rosyjska agresja na Ukrainę to udowodniła. Okazuje się bowiem, że bez Polski nie ma możliwości obrony wschodniej flanki NATO i Ukrainy. Niemcy mają z tym poważny problem, nie wiedzą, co ze sobą zrobić, ponieważ inwestowali w zupełnie inne działania – dodała.
Duda: Rosja zostanie ukarana
W poniedziałek Joe Biden odwiedził Kijów, gdzie spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. W przemówieniu prezydenta Ukrainy mocno wybrzmiał wątek konieczności osądzenia rosyjskich zbrodniarzy. Nawiązał do tego prezydent Duda:
Ukraina musi zwyciężyć, dlatego wspieramy Ukrainę. Dziękuję NATO i USA, dziękuję sojusznikom, że wzmacniają nasze bezpieczeństwo. Rosja zostanie ukarana za swoją agresję – zapowiedział prezydent RP.
Wizyta prezydenta USA na Ukrainie wlała nowe pokłady nadziei w serca tych, którym zależy na pokoju. Coraz głośniej mówi się nie o tym „czy”, lecz „kiedy” Rosja zostanie pokonana. Prezydent Zełenski mówił w Kijowie, że rok 2023 powinien być dla Ukrainy rokiem zwycięstwa.
Całe przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy można obejrzeć w serwisie youtube:
Biden do Polaków: Spójrzcie na siebie, jesteście niezwykli!
Jak zawsze emocjonujące przemówienie wygłosił prezydent Biden. Podkreślił rolę całego narodu polskiego we wsparciu Ukrainy.
Polska pomaga nie tylko w zakresie bezpieczeństwa i ekonomii – mówił w ogrodach Zamku Królewskiego Biden. – Poświęćcie chwilę, odwróćcie się i spójrzcie na siebie nawzajem, na to, co zrobiliście do tej pory. Polacy przyjęli więcej uchodźców, niż jakikolwiek inny naród. Wasza hojność i gotowość do otwarcia swoich serc i domów są niezwykłe.
Prezydent USA również podkreślił konieczność osądzenia tych, którzy wystąpili przeciwko prawu międzynarodowemu i dopuścili się zbrodni przeciwko narodowi ukraińskiemu.
Rosja zapłaci cenę za swoje zbrodnie. Ci, którzy dopuścili się zbrodni, powinni być poddani karze – zaznaczył.
Co ważne administracja Bidena nie tylko zauważa, ale publicznie podkreśla rolę Polski w zapewnieniu bezpieczeństwa w regionie. Prezydent USA wprost przyznał, że bez wsparcia Polski nie byłoby mowy o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO.
Stany Zjednoczone potrzebują Polski tak, jak Polska potrzebuje Stanów Zjednoczonych. Nasze wsparcie dla Ukrainy jest niezachwiane – powiedział prezydent USA.
Całe przemówienie prezydenta Joe Bidena można obejrzeć w serwisie youtube:
Macierewicz: Rosja już wie, że przegra
Podkreślanie roli Polski i zapowiedź spotkania z liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki, to silny znak prezydenta Bidena, że wspiera inicjatywę konsolidowania wschodniej flanki NATO w ramach wewnętrznego sojuszu.
Stany Zjednoczone nie wycofają się ze wsparcia Ukrainy i wsparcia Międzymorza – ocenił w wywiadzie dla Telewizji Republika były szef MON Antoni Macierewicz. – To symbol, który będzie pamiętany nie tylko przez całą Europę, ale również przez Rosję.
Bukaresztańska Dziewiątka powstała z inicjatywy prezydentów Polski i Rumunii w celu wzmocnienia współpracy państw wschodniej flanki. Do sojuszu należą: Bułgaria, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja, Węgry.
Polska będzie państwem, które będzie decydowało o kształcie Europy. To daje gwarancję bezpieczeństwa Ukrainie i całej Europie Wschodniej – komentuje Macierewicz. – Rosja znalazła się w sytuacji, w której musi serio wziąć pod uwagę przegraną. Przedstawiciele Federacji Rosyjskiej są świadomi, że stanęli na gruncie klęski.
Czytaj też:
Co oznacza spotkanie Bidena z liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki?
Źródło: PAP, TVP INFO, Telewizja Republika