Przez Europę przetacza się fala ataków na obiekty zajmujące ważne miejsce w zachodniej kulturze. Ofiarą padają dzieła sztuki i podobizny monarchów. Tym razem nie jest to palenie książek i obalanie pomników, ale raczej tylko dlatego, że aktywiści nie czytają, a pomników nie byliby w stanie przewrócić. W ostateczności muszą się zadowolić bohaterskim atakiem na figurę woskową.
Aktywiści ekologiczni z organizacji Just Stop Oil oraz Letzte Generation (Ostatnie Pokolenie) przeprowadzili w ostatnich dniach ataki na dzieła sztuki w Londynie i Poczdamie. Za broń posłużyły im… zupa pomidorowa i ziemniaki.
Zupa pomidorowa na „Słonecznikach” van Gogha
Ekoaktywiści od lat przeprowadzają akcje protestacyjne, które w większości społeczeństwa wzbudzają zażenowanie, lub – w najlepszym wypadku – śmieszność. W ostatnich dniach głośno było o ataku na „Słoneczniki” Vincenta van Gogha – jedno z najcenniejszych dóbr kultury, którego wartość szacuje się na 84 miliony dolarów.
Próbę zniszczenia obrazu podjęli aktywiści, a w zasadzie aktywistki, choć w ich przypadku najbardziej precyzyjne byłoby określenie „osoby aktywistyczne”, ponieważ sprawiają wrażenie jednostek, które mogą mieć trudności w jednoznacznym określeniu swojej płci. Jest to zadanie przerastające znaczną część ekologicznych fanatyków.
Dwie młode osoby wylały na obraz van Gogha zupę pomidorową. Na szczęście dzieło sztuki było oszklone, toteż nie uległo zniszczeniu, w przeciwieństwie do ramy, która – jak podaje National Gallery w Londynie – została lekko uszkodzona. Osobom aktywistycznym zostaną postawione zarzuty.
„Dziś rano funkcjonariusze interweniowali w londyńskiej Galerii Narodowej po tym, jak dwie protestujące aktywistki z grupy Just Stop Oil rzuciły substancją w obraz, a następnie przykleiły się do ściany” – potwierdziła brytyjska policja i podkreśliła, że działaczki zostały aresztowane. Grożą im zarzuty.
Purée ziemniaczane na „Stogach siana” Moneta
O tym, że ekoaktywiści mają lepkie ręce wiadomo nie od dziś. Greenpeace, WWF i Wolne Klatki od lat słyną z defraudowania ogromnych środków pieniężnych przeznaczanych przez darczyńców. Ironiczne jest więc przyklejanie dłoni do ściany po każdym akcie wandalizmu dokonanym przez ekoterrorystów.
Zrobiły tak nie tylko dwie nastolatki w National Gallery, ale również dwie osoby aktywistyczne z grupy Letzte Generation. Po oblaniu obrazu Claude’a Moneta cieczą, którą sprawcy określili jako purée ziemniaczane, przykleili swoje dłonie do ściany.
#Kartoffelbrei auf #Monet:
Was ist mehr wert #FürAlle – Kunst oder Leben?Monet liebte die Natur und hielt ihre fragile Schönheit in seinen Werken fest.
Warum haben viele mehr Angst davor, dass eines dieser Abbilder Schaden nimmt, als vor der Zerstörung unserer Welt selbst? pic.twitter.com/0Rh1ZS6yjk
— Letzte Generation (@AufstandLastGen) October 23, 2022
Ludzie głodują, marzną, umierają. To katastrofa klimatyczna, a wy boicie się zupy pomidorowej lub puree ziemniaczanego na obrazie. Wiecie, czego ja się boję? Boję się, bo nauka mówi nam, że nie będziemy w stanie wykarmić swoich rodzin w 2050 roku – oświadczyła jedna z osób, które oblały obraz. – Czy potrzeba ziemniaczanego puree na obrazie, byście posłuchali? – dodała.
Nie wiadomo nic o potencjalnych uszkodzeniach obrazu wycenianego na ponad 100 milionów euro. Prawdopodobnie, tak jak dzieło van Gogha, był „ukryty” za szkłem, dzięki czemu nie zostało zniszczone.
Ciasto na królu Jerzym III
Wszystko to przebił kolejny duet osób aktywistycznych, który zaatakował woskową figurę króla Karola III… ciastem czekoladowym. Do incydentu doszło w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud w Londynie.
🎂 BREAKING: JUST STOP OIL CAKES THE KING 🎂
👑 Two supporters of Just Stop Oil have covered a Madame Tussauds waxwork model of King Charles III with chocolate cake, demanding that the Government halts all new oil and gas licences and consents.#FreeLouis #FreeJosh #A22Network pic.twitter.com/p0DJ8v3XVB
— Just Stop Oil ⚖️💀🛢 (@JustStop_Oil) October 24, 2022
Jesteśmy tutaj, ponieważ staramy się chronić nasze wolności i prawa, ponieważ staramy się chronić tę zieloną i przyjemną Ziemię, która jest dziedzictwem nas wszystkich – wyjaśniali.
Jak podała londyńska policja, sprawcy zostali aresztowani.
Manifest różowowłosych buntowniczek
Po ozdobieniu obrazu van Gogha artykułem spożywczym, grupa Just Stop Oil opublikowała oświadczenie:
W tej galerii prezentowana jest ludzka kreatywność i błyskotliwość, jednak nasze dziedzictwo jest niszczone przez brak działań naszego rządu w sprawie kryzysu klimatycznego i kosztów życia. […] Dlaczego chronimy te obrazy, skoro nie chronimy milionów istnień, które zostaną utracone z powodu zmian klimatu i upadku społecznego? To jest moment, aby zjednoczyć się i stawić opór. Nie chcemy patrzeć, gdy rząd planuje śmierć niezliczonych milionów i niszczy wszystko, co kochamy. Jaki jest pożytek ze sztuki, gdy stoimy w obliczu upadku społeczeństwa obywatelskiego? – napisano na profilu Just Stop Oil na Facebooku.
Jeśli trzeba rzucić w obraz ziemniaczanym puree lub zupą pomidorową, aby przypomnieć społeczeństwu, że droga paliw kopalnych zabija nas wszystkich, to przedstawiamy puree ziemniaczane na obrazie! – takim komentarzem nagranie z incydentu opatrzyła na Twitterze grupa Letzte Generation.
Co jest warte więcej, sztuka czy życie? Czy sztuka jest warta więcej niż jedzenie, niż sprawiedliwość? Czy bardziej przejmujecie się ochroną obrazu czy ochroną planety? – mówiła jedna z przestępczyń.
Zbuntowane nastolatki dały sobie wmówić, że nie da się mieć jednego i drugiego, czyli szacunku do europejskiej kultury oraz troski o środowisko naturalne. Tak jakby apoteoza stworzenia nie stała w centrum tradycji chrześcijańskiej. Ich zamiłowanie do przyrody jest niczym więcej jak realizacją franciszkanizmu i podążaniem za ideami Ojca Świętego wyrażonymi w encyklice „Laudato Si”. Lepiej jednak nie uświadamiać tego aktywistom, by nie nabawiły się traumy.
Just stop thinking!
Ataki na dzieła sztuki są manifestacją trwającego od lat ataku na kulturę. Celem jest europejska tradycja i wszystko, co w niej zakorzenione: wolność, umiłowanie ojczyzny, religia, rodzina i wszystkie inne idee, którym przypisaliśmy wysoką wartość przez tysiąclecia kształtowania się naszej cywilizacji. Ekoterroryzm, feminizm i genderyzm biorą na cel wszystko, co jest dla nas ważne, by wyeliminować te elementy, które są spoiwem społeczeństwa i doprowadzić do jego podziału.
Podzielonymi społeczeństwami rządzi się łatwiej, jednak to nie aktywiści tę władzę skonsumują. Prawdopodobnie nie są nawet świadomi tego, że są używani do walki odbywającej się na wyższych szczeblach. Z tego powodu umyka im fakt, że grupa Just Stop Oil sprzeciwiająca się wydobywaniu paliw kopalnych po pozerem troski o środowisko, jest finansowana przez osoby powiązane z korporacją Getty Oil. Lata temu została ona przejęta przez Lukoil – rosyjskiego giganta naftowego.
Ludzie, którzy dorobili się miliardów na wydobyciu paliw kopalnych finansują działalność organizacji sprzeciwiających się ich wydobyciu, ponieważ wiedzą, że nic tak nie ośmiesza ekologii, jak aktywiści. Żenujące wystąpienia osób aktywistycznych z pewnością zniechęcą wielu ludzi do zaangażowania się w działalność na rzecz klimatu. Ostatecznie zwycięzcami w tej grze będą naftowi giganci, nie bez wsparcia „pożytecznych idiotów”.