Amnesty International jest zaszokowana i zawiedziona deklaracją złożoną przez amerykańską sekretarz stanu Hillary Clinton. Jej zdaniem problem praw człowieka nie może powodować zadrażnień we współpracy z Chinami.
” Następujące po sobie administracje amerykańskie i rządy Chin poruszały tę kwestię i musimy dalej wywierać presje na Chiny. Ale ten problem nie powinien dominować w rozmowach na temat kryzysu ekonomicznego, zmian klimatycznych i bezpieczeństwa” - powiedziała Hillary Clinton.
MaRo/LeFigaro
***
Jeżeli ktoś miał wątpliwości, jakie są priorytety obecnej administracji, to ma odpowiedź. Co tam prawa człowieka! Można zabijać, torturować, gwałcić, okaleczać.
PK