Po 45 dniach sprawowania urzędu premiera Wielkiej Brytanii, Liz Truss ogłosiła rezygnację. Nikt w historii nie był na tym stanowisku tak krótko. W przemówieniu na Downing Stree wyjaśniła, dlaczego musi ustąpić.
Rezygnacja Liz Truss jest już drugą taką sytuacją w Wielkiej Brytanii w tym roku. W lipcu do dymisji podał się jej poprzednik na stanowisku premiera – Boris Johnson. Przed nim urząd pełniła Theresa May, która również złożyła rezygnację przed końcem kadencji.
„Nie jestem w stanie wypełnić mandatu”
Wśród przyczyn dymisji Liz Truss wymienia się wysoką inflację i kryzys na rynku mieszkaniowym. Wydawałoby się, że nie można obarczać za to winą samej premier, jednak według ekspertów pierwsze decyzje po objęciu urzędu były katastrofalne w skutkach. Rynki finansowe zareagowały natychmiast na obniżkę podatków i zwiększanie zadłużenia. Do dymisji podał się minister finansów, wartość funta spadła, a stopy procentowe drastycznie wzrosły.
O swoim odejściu poinformowała w oświadczeniu wygłoszonym na Downing Street, przy której mieści się rezydencja brytyjskich premierów:
Rozumiem, że nie jestem w stanie wypełnić mandatu, do wypełnienia którego zostałam wybrana przez Partię Konserwatywną. W związku z tym rozmawiałam z Jego Wysokością, by poinformować, że rezygnuję z przywództwa w partii – powiedziała Truss. – Dzisiaj spotkałam się z przewodniczącym Komitetu 1922 (parlamentarna frakcja Partii Konserwatywnej – przyp. red.). Uzgodniliśmy, że do wyborów na szefa partii powinno dojść w następnym tygodniu. Zapewni to realizację naszych planów fiskalnych oraz utrzymanie stabilności ekonomicznej i bezpieczeństwa naszego państwa
Premier zapewniała, że nie zamierza odchodzić, jednak zmieniła zdanie po spotkaniu z liderami Partii Konserwatywnej.
Kto zastąpi Truss?
Członkowie Partii Konserwatywnej mają urządzić wybory na lidera ugrupowania. Zgodnie z partyjnym regulaminem, na kandydatów na lidera głosują najpierw członkowie klubu poselskiego, wyłaniając finałową dwójkę, spośród której nowego szefa partii wybierają wszyscy jej członkowie. Zwycięzca zostanie nowym premierem Wielkiej Brytanii. Jego nazwisko powinniśmy poznać 28 października. Wśród kandydatów media wymieniają Rishi Sunak i Penny Mordaunt.
Ten model wyboru premiera posłużył opozycji do krytyki wobec partii rządzącej:
Wielka Brytania nie jest ich osobistym Partii Konserwatywnej, którym mogą zarządzać jak chcą. Musimy mieć szansę na nowy początek. Potrzebujemy wyborów powszechnych – oświadczył lider Partii Pracy, Keir Starmer.