ABW prowadzi przeszukania na polecenie Prokuratury Krajowej. Jej rzeczniczka Ewa Piotrowska potwierdziła przeszukania u czterech osób, w tym współpracownika Antoniego Macierewicza, ale nie chciała podać szczegółów. Powiedziała jedynie, że działania ABW mają związek ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości przy działaniach komisji weryfikacyjnej WSI.
Macierewicz powiedział we wtorek rano w TVP, że ABW przeszukuje mieszkanie Piotra Bączka pod Warszawą, za Górą Kalwarią. – To zwieńczenie prowokacji byłego oficera WSW Aleksandra Lichockiego, który twierdził, że za ćwierć miliona złotych jest w stanie dostarczyć tajny aneks do raportu o likwidacji WSI – ocenił zajście w radiu RMF FM Antoni Macierewicz.
Sprawę rzekomego handlu aneksem opisał "Dziennik", do którego dziennikarzy zgłosił się były szef wywiadu wojskowego PRL Aleksander Lichocki i chciał im sprzedać ten dokument.
Macierewicz twierdzi, że działania podjęte przez organy ścigania, mają uderzyć w komisję weryfikacyjną WSI, w której zasiada również Piotr Bączek.
– Myślę, że realizuje się strategię zastraszania i zemsty za rozwiązanie WSI. Skutek może być tylko taki, że do końca zablokuje się prace komisji weryfikacyjnej – ocenił Macierewicz.
Na działania ABW zareagowali już politycy PiS. – Czekamy na informacje o przeszukaniu, wokół którego jest bardzo wiele znaków zapytania, i które bardzo nas niepokoi. Pan Bączek jest bowiem doradcą reprezentanta PiS w sejmowej komisji śledczej ds. ewentualnych nacisków na służby – Jacka Kurskiego – powiedział rzecznik klubu PiS Mariusz Kamiński.
{sidebar id=4}
Rzecznik PiS przypomniał, że 6 maja Kurski złożył w Sejmie pismo, w którym informuje, że Bączek jest jego asystentem. "Mamy za mało informacji, nie wiem, czy można wiązać te dwie sprawy ze sobą, ale gdyby w poprzedniej kadencji taka sytuacja miała miejsce, że jeśli u jednego z ekspertów któregoś z posłów działających w komisji śledczej byłoby przeszukanie ABW, to PO podniosłaby wielkie larum, byłyby wielkie apele w sprawie łamania standardów demokracji, "putinizacji", wykorzystywania służb do walki politycznej" – mówił Kamiński. Podkreślił, że PiS czeka na informacje ABW w sprawie przeszukania. "Zobaczymy co na to powie ABW i o co tak naprawdę chodzi, jesteśmy tym bardzo zaniepokojeni" – powiedział rzecznik klubu PiS.
tvn24.pl/ MAC