Premier Beata Szydło była gościem okręgowej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Piotrkowie Trybunalskim. Podczas swojego wystąpienia przypomniała kampanię prezydencką 2015 roku, podczas której była szefem sztabu, a także kampanię parlamentarną, podczas której kandydowała na urząd premiera. W swoim przemówieniu podsumowała 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Całe przemówienia Beaty Szydło i lidera piotrkowskiej listy Antoniego Macierewicza można obejrzeć w serwisie youtube na kanale Telewizji Republika.
1/2:
2/2:
Macierewicz: Jesteśmy przed fundamentalnym momentem naszej historii.
Konwencja odbyła się w gmachu Akademii Piotrkowskiej, która powstała m.in. dzięki staraniom Antoniego Macierewicza. W ubiegłym tygodniu odbyła się inauguracja pierwszego, historycznego roku akademickiego na tej uczelni. Akademia Piotrkowska nosi imię Jana Olszewskiego, premiera RP w latach 1991-1992. Antoni Macierewicz był ministrem spraw wewnętrznych w tamtym gabinecie. Podczas swojego wystąpienia podkreślił wagę nadchodzących wyborów.
Jesteśmy przed fundamentalnym momentem naszej historii. Momentem, od którego zależy, czy będzie istniała niepodległa Polska.
Wszystko wskazuje na to, że kwestia utworzenia rządu rozstrzygnie się minimalnymi różnicami, jednak w okręgu piotrkowskim Prawo i Sprawiedliwość zawsze radziło sobie bardzo dobrze.
Dobra zmiana
Beata Szydło przypomniała rok 2015, kiedy to najpierw Andrzej Duda wygrał wybory prezydenckie, a następnie Prawo i Sprawiedliwość uzyskało większość w Sejmie. Jak opowiadała była premier, był to czas wielkiej nadziei, która była widoczna na spotkaniach z wyborcami. Głównie dzięki głosom prowincji udało się utworzyć tamten rząd i przejść do realizacji ambitnego programu przemian społecznych, politycznych i gospodarczych.
Kiedy pracowałam w komisji finansów, przy każdym planowaniu budżetu, gdy wnioskowaliśmy o realizację pewnych projektów, ciągle słyszeliśmy, że nie ma pieniędzy. A kiedy mówiliśmy o uszczelnianiu systemu podatkowego, to słyszeliśmy, że się nie da.
Po 2015 roku okazało się, że pieniądze są i program PiS-u został zrealizowany. Zostało to docenione w 2019 roku, kiedy partia rządząca otrzymała rekordowe 44 proc. w wyborach parlamentarnych i dalej mogła rządzić samodzielnie. Ten wynik był najlepszym dowodem na to, że udało się przeprowadzić dobrą zmianę.
Kryzys migracyjny
Beata Szydło pełni aktualnie funkcję posłanki do Parlamentu Europejskiego, gdzie niedawno omawiano projekt tzw. paktu migracyjnego, czyli mechanizmu przymusowej relokacji nielegalnych imigrantów. Za tymi propozycjami opowiadają się politycy Europejskiej Partii Ludowej, do której należy m.in. Platforma Obywatelska. Frakcja Prawa i Sprawiedliwości kategorycznie sprzeciwia się narzucaniu Polakom nielegalnych imigrantów.
Słyszałam, jak Donald Tusk mówił, że Polska będzie ukarana, jeśli się nie zgodzi [na przymusową relokację w 2015 roku]. Nie zgodziliśmy się, wytrzymaliśmy ten szantaż i Unia Europejska zmieniła wtedy swoje decyzje, ale dzisiaj chcą wrócić tamte pakty.
Narzucanie państwom członkowskim woli eurokratów może być – w przypadku ewentualnej zmiany rządów – tym łatwiejsze, że – jak zdradziła Szydło – Unia kończy omawianie projektów zmiany traktatów. Nowe projekty będą zakładały odebranie państwom członkowskim kolejnych kompetencji i przekazanie ich strukturom Unii Europejskiej. Nie ma wątpliwości, że Platforma Obywatelska zgodzi się na takie rozwiązania, dlatego 15 października 2023 roku może decydować o niepodległości Polski.