Mimo ocieplenia stosunków, Niemcy uporczywie ignorują polską krytykę dotyczącą Gazociągu Północnego oraz władz Widocznego Znaku – ocenia "Financial Times Deutschland".
Komentując wizytę kanclerz Angeli Merkel w Gdańsku, gazeta pisze,że Tusk nie uzyskał jasnej deklaracji w sprawie ewentualnego udziału szefowej Związku Wypędzonych (BdV) Eriki Steinbach we władzach Widocznego Znaku – berlińskiej placówki, która upamiętnić ma przymusowe wysiedlenia.
Według "FTD" odmawiając wypowiedzi na temat projektu, nad którym prace wciąż trwają, Merkel postąpiła tak, "jak gdyby Polski to nic nie obchodziło". "Jednak także Tusk nie chciał poruszać drażliwych spraw" -przypomina dziennik. I dodaje, że nie wspomniano także o spornym Gazociągu Północnym, którym rosyjski gaz ma płynąć do Niemiec z ominięciem Polski.
{sidebar id=2}
"Z polskiej perspektywy Lech i Jarosław Kaczyńscy całkiem słusznie krytykowali (te projekty) – nawet jeśli uderzali w zbyt ostre tony. To szczęście, że dla nowego szefa rządu tematy te nie są sprawą życia lub śmierci. Jednak w zamian za swój umiar Tuskotrzymał jak na razie wyłącznie uśmiechy" – ocenia "FTD". Dodaje, że rząd federalny powinien dać Polsce sygnał, że poważnieją traktuje. "Jeśli to się nie stanie, pewnego dnia Polacy znów zatęsknią za przywódcą, który przemówi podniesionym tonem" -podsumowuje niemiecki dziennik.
{sidebar id=4}
BR