Prezydent Andrzej Duda i Premier Mateusz Morawiecki brali udział w obchodach upamiętnienia Powstańców Warszawskich w różnych częściach stolicy. Pojednanie musi wiązać się z rozliczeniem z rozliczeniem tamtych zbrodni – mówił Premier w Parku Powstańców Warszawskich.
W poniedziałek w całej Polsce upamiętniano bohaterski zryw Warszawiaków z 1944 roku. Prezydent Andrzej Duda wziął udział w obchodach na Woli, gdzie w pierwszych dniach Powstania zamordowano kilkadziesiąt tysięcy cywilów. Była to największa zbrodnia wojenna, dokonana przez Niemców podczas 63 dni walki Warszawiaków przeciwko okupantowi.
Następnie Prezydent wyruszył na Plac Piłsudskiego, gdzie można obejrzeć wystawę „Warszawa–Mariupol – miasta ruin, miasta walki, miasta nadziei”, Wystawa jest zestawieniem zdjęć z Warszawy z 1944 roku oraz z Mariupola, Buczy i innych ukraińskich miast zniszczonych przez rosyjską armię. Ta wojna – mówił Prezydent – też kiedyś się skończy. Ale ci, którzy są odpowiedzialni za to bestialstwo i za te masakry, do których dochodzi dzisiaj w ukraińskich miastach i miasteczkach, nie mogą pozostać bez odpowiedzialności. Muszą zostać za swoje zbrodnie ukarani. To jest dzisiaj obowiązek cywilizowanego świata. Powinny zostać powołane odpowiednie trybunały, zbrodnie powinny zostać rozliczone. Zbrodniarze bardzo często są udokumentowani. Na szczęście są obecni także i przedstawiciele Trybunały Karnego, prokuratorzy, którzy prowadzą prace ekshumacyjne i działania śledcze na Ukrainie, właśnie w celu jak najszybszego ustalenia szczegółowo, w celach procesowych, sprawców zbrodni. Tak właśnie musi się stać. Wierzę w to głęboko, że tak będzie. Wystawę można oglądać do 13 sierpnia. Jej organizatorami są Wicemarszałek Sejmu RP, Małgorzata Gosiewska oraz Rusłan Stefańczuk, przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy.
Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w obchodach w Parku Powstańców. Przy kurhanie, w którym złożono prochy 50 tysięcy ofiar nazistowskiego terroru, mówił: Ofiara krwi powstańców warszawskich jest dla nas wielkim zobowiązaniem, aby prawdę o tamtej walce nieść w przyszłość. Dla nich ofiara ta była oczywista. Ich przykład, który płynie przez pokolenia jest dla nas wielkim zobowiązaniem. I ja czuję to zobowiązanie, ten obowiązek, ten ciężar na nas, na rządzie RP, aby nie tylko dbać o pamięć, aby prawdę o tamtych czasach, prawdę walki o wolność, o niepodległość, o dobro, o pokój nieść także w przyszłość. Premier również nie uciekał od kwestii teraźniejszych: Potomkowie niszczycieli i zbrodniarzy, dzisiejsi Niemcy, muszą zdać sobie sprawę, że bez faktycznego zadośćuczynienia nie może być mowy o zamknięciu tej karty historii. Jakakolwiek sprawiedliwość, prawda o tamtym czasie, odbudowa wspólnego dobra i pojednania musi łączyć się z elementarną sprawiedliwością, a ta z kolei z rozliczeniem tamtych okrutnych zbrodni – mówił do zgromadzonych.
Wieczorem Premier wraz z Prezydentem wzięli udział w wydarzeniu „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki”, podczas którego kilkadziesiąt tysięcy osób wspólnie śpiewało piosenki z czasów Powstania.
Źródło: PAP, prezydent.pl,