Z samego faktu, że premier Władimir Putin będzie jutro w Katyniu nie powinniśmy robić wydarzenia. Dobrze, że Putin będzie w Katyniu, ale postulaty polskie, postulaty sprawiedliwości historycznej dotyczą czegoś zupełnie innego – powiedział w Programie I Polskiego radia eurodeputowany PiS Paweł Kowal.
– Bądźmy otwarci na gesty strony rosyjskiej, dzieje się tam wiele ciekawych rzeczy. Widzę, że Rosja używa sprawy Katynia w wewnętrznej grze, by wesprzeć proces modernizacji, by ostatecznie zerwać ze stalinizmem – podkreślił polityk PiS.
Kowal podkreślił, że sprawa mordu polskich oficerów Katynia w Rosji jest częścią rozliczania się z historią sowiecką. – Nie da się zbudować nowej Rosji nie odcinając się od przeszłości, stalinizm ciąży Rosji jak kamień u szyi, który nie pozwala pływać – zaznaczył.
– Może jutrzejszy dzień przyczyni się do znacznego polepszenia stosunków z polsko-rosyjskich. Trzeba być powściągliwym: nie dać uwieść się ani krytyce, ani entuzjazmowi. Zwrócić uwagę, co za tym gestem idzie – stwierdził Kowal.
onet.pl