Według porozumienia, jakie UE chce zawrzeć z Irlandią, jeśli ta przyjmie w referendum Traktat Lizboński, nie zagrozi on jej odrębności podatkowej i rozwiązaniom w kwestiach etycznych. Ma to przekonać Irlandczyków do głosowania na ?tak?.
Jednak prezydent Czech Vaclav Klaus, który jutro obchodzi 68 urodziny, uważa, iż takie postawienie sprawy nie rozwiąże problemu eurokratów. W ten sposób bowiem zmienia się sens Traktatu, który został już ratyfikowany przez zdecydowaną większość krajów UE. W związku z tym proces przyjęcia dokumentu powinien zostać przeprowadzony od nowa ? twierdzi prezydent.
fronda.pl/RZ