Na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji Trzeciej Rzeszy w czasie drugiej wojny światowej.
Miejsce prezentacji jest nieprzypadkowe. Zamek Królewski został zniszczony podczas wojny, a następnie odbudowany po drugiej wojnie światowej. Jak podkreśliła Elżbieta Witek jest to symbol zniszczeń poczynionych przez Niemców podczas okupacji.
O ile straty materialne możliwe są do oszacowania, to jak można oszacować życie? Celem Niemców była eksterminacja Polaków, obywateli polskich. Jak oszacować dzieci, które nie miały możliwości urodzić się, bo zabijano kobiety w ciąży? – pytała Marszałek Sejmu.
Raport został przygotowany przez Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II wojny światowej. Zespół działał od września 2017 roku, a na jego czele stał Arkadiusz Mularczyk. Nad raportem pracowało ok. 30 naukowców – historyków, ekonomistów, rzeczoznawców majątkowych – oraz 10 recenzentów.
Celem zespołu tworzącego raport było oszacowanie strat poniesionych przez Polskę w wyniku niemieckiej inwazji i okupacji: Dziesiątki państw na świecie, oczywiście w bardzo różnym wymiarze, niekiedy minimalnym, ale jednak uzyskały odszkodowania od Niemiec. Natomiast Polska nie uzyskała (…). Przedstawienie raportu jest nie tylko aktem ukazania pewnej pracy, dokumentacji, ale także jest decyzją podjęcia tej sprawy na forum międzynarodowym. Chodzi o to, by uzyskać odszkodowania za to, co Niemcy zrobili – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Raport składa się z trzech tomów: pierwszy stanowi opis i oszacowanie strat demograficznych i materialnych, drugi zawiera dokumentację zdjęciową, fotograficzną wojny i okupacji niemieckiej, pokazującą brutalność okupacji, a trzeci to rejestr miejsc zbrodni, egzekucji, masowych mordów Polaków czy pacyfikacji wsi.
W prezentacji uczestniczył również Premier Mateusz Morawiecki. Wskazywał na pojawiające się nierzadko głosy obarczające Polaków winą za zbrodnie nazistów: Temu kłamstwu daje opór ten raport (…) Przez II wojnę światową Polska straciła szansę na rozwój. Jest to odczuwalne do dziś, bo straciliśmy elity, wybitnych inżynierów, czy naukowców. A cała polska gospodarka nie mogła się normalnie rozwijać – stwierdził Mateusz Morawiecki.
W treści raportu czytamy, że Podczas II wojny światowej Polska poniosła największe, w stosunku do całkowitej liczby ludności i majątku narodowego, straty osobowe i materialne ze wszystkich państw europejskich. Straty te wynikały nie tylko z działań wojennych, ale przede wszystkim z niemieckiej polityki okupacyjnej, w szczególności celowej i zorganizowanej eksterminacji ludności na okupowanych terenach państwa polskiego, a także z intensywnej eksploatacji społeczeństwa polskiego (w tym pracy przymusowej) oraz celowego niszczenia mienia, m.in. zburzenia stolicy państwa, Warszawy oraz tysięcy polskich miast i wsi. Negatywne skutki II wojny światowej w sferze demografii, gospodarki, infrastruktury, rozwoju nauki, edukacji i kultury odczuwane są przez Polskę i Polaków do dzisiaj.
Suma roszczeń wysuniętych przez autorów raportu, to ponad 6 miliardów złotych:
Rodzaj strat | Wartość w mln zł z 2021 r. | Udział procentowy |
Straty osobowe | 4 786 965 | 76,95 |
Straty materialne | 797 398 | 12,82 |
Straty w zakresie dóbr kultury i sztuki | 19 310 | 0,31 |
Straty w bankowości | 89 321 | 1,44 |
Straty w ubezpieczeniach | 34 804 | 0,56 |
Straty skarbu państwa polskiego z tytułu działalności okupacyjnego Emissionbank in Polen | 492 811 | 7,92 |
Razem | 6 220 609 | 100 |
Kilkanaście lat temu Sejm RP, na wniosek posłów Jerzego Czerwińskiego z Ruchu Katolicko Narodowego pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza, przyjął uchwałę uznającą rzekomą rezygnację rządu komunistycznego z reparacji za nieważną. Od lat jako argument przeciwko jednostronnemu zrzeczeniu się reparacji podnosi się, że rząd komunistyczny nie był wyrazicielem woli narodu, a jego decyzje zapadały pod silną presją Moskwy.
Prezentacja na Zamku Królewskim nie jest oczywiście wystarczająca, by Polska uzyskała należne odszkodowanie za straty poniesione podczas drugiej wojny światowej. Może się to wydarzyć wyłącznie dzięki działaniom na płaszczyźnie bilateralnej. Niezbędna jest więc dobra wola Berlina, której póki co Niemcy nie okazują. Niemniej raport sejmowego zespołu jest pierwszym krokiem w stronę podniesienia kwestii reparacji na poziomie międzynarodowym.