"Armia Radziecka z Tobą od dziecka!" – wypisywali na polskich murach obywatele, którzy już przed dziesiątkami lat zdawali sobie sprawę z potrzeby zapewnienia młodzieży warunków do prawidłowego rozwoju.
Po latach, troski tego rodzaju rozprzestrzeniły się na cały świat.
Ciekawy przykład aktualnej – dotowanej z budżetu państwa – walki o poprawność polityczną w żłobkach i przedszkolach Wielkiej Brytanii przedstawił swym czytelnikom dziennik "Rzeczpospolita".
Brytyjskie Narodowe Biuro ds. Dzieci opublikowało 366-stronicowy raport, będący poradnikiem dla pracowników przedszkoli i żłobków.
Wychowacy zostali poinstruowani, że powinni zwracać szczególną uwagę na "rasistowskie incydenty" z udziałem swych podopiecznych. Sytuacja w brytyjskich żłobkach i przedszkolach jest bardzo poważna… Podobno maluchom zdarza się głośno zauważać, że któryś z kolegów "jest czarny", a nawet, że "brzydko pachnie"!
"Rasistowskie incydenty zdarzają się najczęściej przy okazji zabawy w grupie rówieśników", "małe dzieci, które odmawiają jedzenia orientalnych potraw, mają uprzedzenia rasowe", "żadnego takiego incydentu nie wolno ignorować, powinno się je zdecydowanie potępiać" -uczulają wychowawców autorzy poradnika.
Dodatkowo poradnik zachęca opiekunów do… składania donosów na maluchów kierownikom żłobków i przedszkoli!
Urzędnicy walczący o poprawne politycznie ukształtowanie dzieci coraz bardziej przypominają "niezwyciężoną Armię Czerwoną".
Piotr Tomczyk