Posłowie opozycji zerwali obrady Sejmu RP wyciągając karty do głosowania, ponieważ sprzeciwiali się przegłosowaniu ustawy potępiającej terroryzm Rosji. Wpisuje się to w prowadzone od lat prorosyjskie działania Platformy Obywatelskiej i środowisk związanych z tą formacją.
Uchwała miała zostać przyjęta krótko po przegłosowaniu analogicznego dokumentu w Parlamencie Europejskim. Tam politycy PO byli za, w polskim sejmie nie dopuścili do przegłosowania uchwały.
– Uchwała w Parlamencie Europejskim uznaje ukrywanie materiałów dowodowych za ukrywanie działania terrorystycznego. Trudno jest zatem zrozumieć, dlaczego Platforma Obywatelska, która głosowała za tym w Parlamencie Europejskim, głosowała przeciwko w Sejmie RP – dziwi się Antoni Macierewicz.
„Poprawka niezgodna z duchem uchwały”
Posłowie opozycji nie poparli projektu uchwały, ponieważ wymieniono w nim dwa konkretne przypadki terrorystycznego działani Federacji Rosyjskiej. Były to: zestrzelenie MH-17 i doprowadzenie do katastrofy w Smoleńsku. O umieszczenie w projekcie tych fragmentów zabiegał Antoni Macierewicz. Poseł Gdula z Lewicy uznał, że są one „niezgodne z duchem uchwały”
To jaki miał być ten duch? – pyta Antoni Macierewicz. – Taki, który nie mówi o faktycznym rosyjskim działaniu terrorystycznym? Taki, który nie pokazuje, że Polska była pierwszym celem działania terrorystycznego Rosji?
Z jakiegoś powodu opozycja chciała pominąć fakty, które potwierdza polski wymiar sprawiedliwości. Stanowisko Sądu Okręgowego w Warszawie z 10 listopada nie pozostawia wątpliwości co do udziału funkcjonariuszy państwowych Federacji Rosyjskiej w tragedii smoleńskiej. Poniżej prezentujemy fragment orzeczenia:
Zachodzi wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez kontrolerów zarzucanych im czynów, czyli umyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, w wyniku której poniosła śmierć cała 96-osobowa delegacja państwa polskiego zmierzająca na uroczystość 70-rocznicy zbrodni katyńskiej.
Atak na sądy
Sprzeciw wobec uznania Federacji Rosyjskiej za winną katastrofy jest więc sprzeciwem wobec orzeczenia niezależnego sądu.
Było oczywiste, że jeżeli sąd wskazał, że mieliśmy do czynienia ze świadomym działaniem funkcjonariuszy rosyjskich, których teraz chroni państwo rosyjskie, to odpowiedzialność za to działanie spada na państwo rosyjskie – komentuje sprawę Antoni Macierewicz. – Platforma Obywatelska i jej sojusznicy nadal próbują się na to nie zgadzać twierdząc, że nawet jeżeli ci funkcjonariusze są winni zamachu, to nie można składać tej odpowiedzialności na państwo rosyjskie, a przecież to są funkcjonariusze publiczni. Realizowali oni decyzje centrali moskiewskiej.
Warto zaznaczyć, że Sąd Okręgowy w Warszawie wydał nakaz aresztowania trzech funkcjonariuszy Federacji Rosyjskiej w związku z katastrofą smoleńską. To jednak nie wystarcza Platformie Obywatelskiej, której posłowie odżegnują się od jakiegokolwiek mówienia o winie Rosji – nawet za cenę wystąpienia przeciwko polskim sądom.
Platforma obywatelska kontra świat
Uchwała, która – jak przekonuje poseł Macierewicz – i tak zostanie wkrótce przegłosowana, jest podobna do tej, którą uchwalały w przeszłości organizacje międzynarodowe, co wyjaśniał Szymon Szynkowski vel Sęk:
Instytucje międzynarodowe, m.in.: Parlament Europejski w roku 2015, później Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy w 2018 roku, następnie ponownie Parlament Europejski w przyjętej niedawno rezolucji, odnosiły się do katastrofy smoleńskiej [w dokumentach potępiających terroryzm Rosji przyp. red.]. Polska opozycja uznała, że w uchwale parlamentu RP takie odniesienie znaleźć się nie może.
Cały świat zgadza się więc w kwestii odpowiedzialności Rosji. Cały świat z wyjątkiem totalnej opozycji.
Rosyjski terroryzm zaczął się w Smoleńsku
Zbrodnia smoleńska była pierwszym atakiem Federacji Rosyjskiej na państwo NATO i Unii Europejskiej – przekonuje Antoni Macierewicz.
Uchwała potępiająca Rosję za czyny, które nie zostały w niej wymienione wydaje się nonsensem, ale nie dla opozycji, która występuje przeciwko polskim sądom, Unii Europejskiej, Radzie Europejskiej i zdrowemu rozsądkowi. Bez przywołania katastrof samolotów MH-17 i TU-154 uchwała będzie niepełna, ponieważ – jak wyjaśnia Antoni Macierewicz – sprawa smoleńska, to pierwszy atak terrorystyczny Federacji Rosyjskiej na państwo NATO i Unii Europejskiej, a zestrzelenie MH-17, to pierwszy atak terrorystyczny na Ukrainę.
Czytaj też:
Źródło: Radio Maryja, Telewizja Republika, TVP INFO