Szef „Solidarności” Janusz Śniadek dużo spokojniej niż jego koledzy z gdańskiej stoczni ocenia działania rządu. Gotów jest mu nawet podziękować, jeśli tylko uda się uratować stocznie gdyńską i szczecińską. Ale mimo wszystko nie zamierza razem z Donaldem Tuskiem świętować na Wawelu 20. rocznicy wyborów z 4 czerwca.
„Podziękuję, jak stocznie będą bezpieczne, jak będą działać. Dzisiaj jest to zaledwie promyk nadziei, że uda się uratować te dwie stocznie” – powiedział Janusz Śniadek w RMF FM. „To, co chciałbym, żeby premier miał mi do powiedzenia w dniu wczorajszym, gdyby chciał, to byłaby gwarancja, że ze strony Unii nie grożą jej żadne sankcje. Wczoraj pan premier powiedział – i z tego się cieszę – że stocznia gdańska jest prawie bezpieczna” – dodał lider „S”.
Mimo ugodowości i powstrzymywania się od ostrych komentarzy nie zamierza razem z premierem Donaldem Tuskiem świętować 20. rocznicy wyborów 4 czerwca na Wawelu. „Nie zostałem… Przepraszam, to jest nieprawda. Pan premier Tusk na komisji trójstronnej skierował takie zaproszenie. Natomiast ono padło w sposób oczywisty. Ja będę współgospodarzem 4 czerwca w Gdańsku i moim obowiązkiem jest tam być” – powiedział Śniadek.
RMF FM ? 2009.05.19