W ciągu ostatnich dwóch tygodni poparcie dla PO spadło o 10 punktów proc. i wynosi obecnie 48 proc. – wynika z sondażu GfK Polonia przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej”.
W tym czasie o 5 pkt. proc. wzrosło poparcie dla SLD. Na Sojusz chce dziś głosować 10 proc. respondentów. O 1 pkt. proc. wzrosły natomiast notowania PiS i PSL; chce na nie głosować odpowiednio 28 i 5 proc. Polaków.
Politolodzy uważają, że na spadek notowań Platformy mogła wpłynąć tzw. sprawa Misiaka, która była obecna w mediach przez cały ubiegły tydzień.
Trudno natomiast im oceniać, dlaczego zyskał SLD. – Polacy często nagradzają tych, o których w tygodniach poprzedzających sondaż jest stosunkowo cicho. Wolimy spokój niż awanturę. Być może to zadziałało w przypadku SLD – wyjaśnia politolog Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Partia Jarosława Kaczyńskiego wyrównała swój najlepszy wynik od wyborów 2007 r. i osiągnęła 30 proc. poparcia – wynika z kolei z sondażu PBS DGA dla „Gazety Wyborczej”. Na pierwszym miejscu jest nadal PO; chce na nią głosować 49 proc. respondentów.
W porównaniu z poprzednim badaniem przeprowadzonym w pierwszym tygodniu marca, poparcie dla PO spadło o 2 proc., PiS zaś zyskało 3 proc. 6-proc. Próg wyborczy przekroczyłyby jeszcze PSL i SLD.
Pod progiem znalazły się Samoobrona (3 proc.), LPR (2 proc.), Partia Demokratyczna i UPR (po 1 proc.). W badaniu bez sukcesu zadebiutowało Stronnictwo Demokratyczne Pawła Piskorskiego – ma notowania poniżej 1 proc.
Tuskwatch.pl/JJ