Szef ochrony PGNiG Wojciech J. był na szkoleniu KGB. Utrzymywał też bliskie kontakty z podejrzanymi o działanie w mafii – ujawnia „Rzeczpospolita”.
Wojciech J. od maja 2008 r. jest dyrektorem biura ochrony Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, spółki Skarbu Państwa dostarczającej gaz milionom Polaków, tysiącom firm i instytucji. To on odpowiada m.in. za ochronę strategicznych magazynów z rezerwami gazu – akcentuje gazeta.
Z ustaleń „Rz” wynika, że 60-letni J. pracę w tajnych służbach rozpoczął w latach 70. w Wojskowej Służbie Wewnętrznej (kontrwywiad wojskowy PRL). Jako pracownik WSW w połowie lat 80. został wysłany na półroczne szkolenie KGB do Moskwy. „Jestem z tego dumny” – deklaruje w rozmowie z gazetą. Ale na moskiewskim szkoleniu się nie kończy. Jak dowiedziała się „Rz”, Wojciech J. od lat 90. utrzymywał bliskie kontakty z osobami, na których ciążą od kilku lat ciężkie zarzuty prokuratorskie.
Krzysztof Ż. jest oskarżony o przynależność do w gangu Przemysława M. ps. Małolat, uważanego za skarbnika pruszkowskiej mafii. ?Wariat? miał być członkiem gangu od połowy lat 90. W 2004 r. sąd wydał w jego sprawie wyrok skazujący, ale po apelacji została ona zwrócona do ponownego rozpatrzenia. Sprawa toczy się więc cały czas przed Sądem Okręgowym w Warszawie.
PK/wp/rz