–Chcemy wyjaśnić nie tylko tę sprawę, ale też dokładnie przyjrzeć się działalności agencji - mówi poseł Jarosław Zieliński (PiS), wiceszef Komisji Spraw Wewnętrznych.
Kontrolę w firmie Zubrzyckiego zapowiada Jacek Sońta z MSWiA. – Potrwa ona od 3 do 8 sierpnia. Sprawdzimy, czy w trakcie działań pod KDT doszło do nadużycia uprawnień przez ochroniarzy. Jeśli zarzuty się potwierdzą, firma straci koncesję.
Na początek… sylwester
„My zapewniamy bezpieczeństwo” - takim hasłem reklamuje się agencja ochrony założona w 1994 r. przez Sylwestra Zubrzyckiego. Pierwszym jej poważnym kontraktem była ochrona imprezy - nomen omen - sylwestrowej w Warszawie w 1995 r. Od tego czasu Zubrzycki zmienił małą firmę w potężne imperium ochroniarskie z oddziałami w Poznaniu, Katowicach i Płońsku.
Agencja współpracuje z takimi instytucjami jak Koleje Mazowieckie, Warszawska Kolej Dojazdowa, Stołeczna Estrada, miejskie Biuro Promocji w Warszawie. Mimo biznesowych sukcesów i licznych kontraktów w stolicy sam Zubrzycki pozostaje w cieniu. Warszawscy politycy mówią o nim niechętnie.
– Nie znam go osobiście. Jeżeli kiedykolwiek go spotkałem, to być może przy okazji jakiejś miejskiej imprezy - mówi Paweł Piskorski, prezydent Warszawy w latach 1999 – 2001.
– To nazwisko obiło mi się o uszy, ale nie znam go osobiście. Jako szef MSWiA (w latach 1999 - 2001) nie monitorowałem działalności tej agencji - zastrzega Marek Biernacki (PO).
Od znajomości z Zubrzyckim odżegnuje się też były poseł PiS Tomasz Markowski: - Mówi się o nim na mieście, że to stara nomenklatura.
Piłka w grze
Sukcesom finansowym Zubrzyckiego towarzyszą kontrowersje. Wątpliwości budzą np. zlecenia od Polskiego Związku Piłki Nożnej. Agencja ochraniała niektóre mecze reprezentacji Polski podczas eliminacji do mistrzostw Europy w 2007 r. W tym czasie Zubrzycki był członkiem Wydziału ds. Bezpieczeństwa na Obiektach Piłkarskich PZPN.
– Nie wiedziałem, że była taka zależność. Spróbujemy przyjrzeć się tej sprawie po wakacjach ? mówi poseł Roman Kosecki (PO) z Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. Jak podała TVP Info, PZPN przedłużył kontrakt z Zubrzyckim na ochronę reprezentacji.
Umowa z miastem bez przetargu
Mimo to warszawski magistrat polecił agencję komornikowi, który eksmitował handlowców z hali KDT, a sam bez przetargu przyznał jej zlecenie na ochronę hali (na prawie 167 tys. zł).
– Wybraliśmy agencję z wolnej ręki, by zyskać na czasie - wyjaśnia Marcin Ochmański z biura prasowego Urzędu Miasta Warszawy. ? Chodziło o szybkie zabezpieczenie hali i towaru zostawionego przez kupców.
Pieniądze na ten cel poszły z Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska. - To dziwne, powinny się znaleźć w środkach przeznaczonych na bezpieczeństwo - uważa Piskorski. Dodaje, że jeśli jedna firma staje się niemal monopolistą na usługi ochrony zlecane przez miasto, to „coś jest nie w porządku”.
Z Zubrzyckim nie udało się porozmawiać. Jego sekretarka poinformowała, że szef „nie wyraził zainteresowania” rozmową. Bez odpowiedzi pozostały też pytania wysłane do dyrektora agencji Krzysztofa Grochowskiego.
TVP.INFO/RZ