Kancelaria Prezydenta opublikowała życzenia Andrzeja Dudy dla Ukrainy i Ukraińców z okazji obchodzonego 24 sierpnia Święta Niepodległości.
Dorohí ukrajínśki bráttia,
wełýkyj naròde Ukrajíny!
Polska jako pierwsza w świecie uznała niepodległość Ukrainy. Dzisiaj również solidarnie stoimy przy Was, gdy Ukraina broni swej wolności, odpierając rosyjskich agresorów.
Wiem, że zwyciężycie. My, Polacy, wierzymy, że wolna Ukraina, odbudowana ze zniszczeń, będzie cieszyć się dobrobytem w europejskiej wspólnocie.
Przyjmijcie proszę najlepsze życzenia z okazji rocznicy Waszej niepodległości – składane w czasie, gdy wszyscy widzimy, jaką niepodległość ma cenę.
Niech przyjaźń mocno łączy Polaków i Ukraińców!
Niech żyje niepodległa Ukraina! Niech żyje wolna Polska!
Obchody tego dnia odbywały się w całej Europie. Ukraińskich uchodźców na Starym Kontynencie jest ponad sześć milionów. Wielu z nich zebrało się na placach największych europejskich miast, by uczcić ten ważny dzień. Również w Warszawie kilka tysięcy uchodźców z Ukrainy zgromadziło się na Placu Zamkowym.
Dzień wcześniej Prezydent Andrzej Duda uczestniczył w szczycie Platformy Krymskiej. Poniżej cytujemy jego przemówienie na tym wydarzeniu:
Pane Prezydente, Wołodymyre, dorohýj druże! Pani ta Panowe!
Kyjmetlí Kyrým sakinlerí! Kyjmetlí Kyrým dostlarymýz!
Kyrým bu Ukraína!
Krym ce Ukrajina!
Tak jak Gdańsk czy Lublin je czastýnoju Polszczi, tak Krym buw, je i bude czastýnoju Ukrajiny!
Panie i Panowie prezydenci, premierzy, ministrowie, przedstawiciele państw i narodów.
Zacząłem od rzeczy oczywistej, bo mam wrażenie, że w ostatnich latach była ona zbyt mało oczywista.
Pamiętam doskonale pierwsze posiedzenie Platformy Krymskiej rok temu i to, że było nas, Prezydentów i Premierów, raptem kilka może kilkanaście osób. Panowało wówczas zupełnie inne myślenie w Europie. Tak jakby Krym po prostu przepadł i że choć my Zachód, nigdy tego nie uznamy, to musimy się z tym pogodzić, że Krym jest pod rosyjską okupacją, dla niektórych wręcz, że Krym staje się Rosją.
A ja jeszcze raz powtarzam: Krym jest taką samą częścią Ukrainy, jak Gdańsk albo Lublin są częściami Polski, jak Nicea jest częścią Francji, jak Kolonia jest częścią Niemiec, tak jak Rotterdam jest częścią Holandii.
Myślę że wielu z nas musi zrobić pewien rachunek sumienia za to, co stało się w ciągu ostatniego roku.
Czy de facto zgoda na okupację Krymu nie była błędnym sygnałem ze strony wielu państw pod adresem Rosji? Że można wobec niej stosować politykę appeasementu i że taka polityka doprowadzi do złagodzenia polityki okupanta? Że można prowadzić politykę business as usual? A przypomnę, że Nord Stream 2 budowano już po nielegalnej aneksji Krymu.
Otóż, Szanowni Państwo! Nie ma powrotu do business as usual w stosunkach z Rosją! Nie ma! W czasie, kiedy Rosja prowadzi wojnę przeciwko Ukrainie, którą to Ukrainę zaatakowała, kiedy to Rosja prowadzi okupację terenów międzynarodowo uznanych przez inne kraje, potrzebna jest zmiana polityki Zachodu, która doprowadzi nie tylko do zatrzymania Nord Stream 2, ale i do pozbycia się tego gazociągu.
Szanowni Państwo! Jestem przekonany, że po Mariupolu, po Buczy, po bombach spadających na Kijów i Charków, po rakietach dolatujących do Lwowa, po Irpieniu i Borodiance, po wywołaniu przez Rosję wojny o wyniszczenie Ukrainy, wszyscy musimy jasno powiedzieć: Rosja ma nie tylko obowiązek wycofać się do linii z 23 lutego, ale musi również liczyć się z prawem Ukrainy do wyzwolenia całego swojego terytorium, z Krymem włącznie.
Podzielę się też osobistą refleksją: sam nigdy nie byłem na Krymie, choć zawsze chciałem poczuć tę niezwykłą magię tego miejsca, tak pięknie opisanego przez Adama Mickiewicza, wspólnego wieszcza Polski i Litwy.
I o ile po 2014 r. mogłem przez chwilę pomyśleć, że przegapiłem moment, to w roku 2022 wierzę, wiem, że zobaczę Krym. Ukraiński Krym! Wierzę, Wołodymyrze, że mi go pokażesz. Będę tam, ey güzél Kyrým.
Ale dziś stawiamy czoła rosyjskiej inwazji. Ukrainki i Ukraińcy z bronią w ręku chronią Europę przed tyranią i totalitaryzmem. Płacą najwyższą cenę za Warszawę i Pragę, za Paryż, za Londyn, za Berlin.
W tej wojnie Polska jest, Ukraino, twoim zapleczem, Polska jest twoim sojusznikiem, Polska jest domem, bracia, dla waszych rodzin i dzieci!
I nie ma wśród Polaków żadnej dyskusji na ten temat. Gdyby siedział tutaj którykolwiek z moich poprzedników lub następców, powiedziałby Wam to samo.
Dopóki nas potrzebujecie, jesteśmy i będziemy przy was.
Szanołnyj Pane Prezydente, mij druże Wołodymyre!
Dorohí ukrajinśki brattia!
Szcze ne wmerła Ukrajina! Jeszcze Polska nie zginęła!
Razom do peremohy!
Źródło: Kancelaria Prezydenta